Początek meczu minimalnie należał do zespołu Pyry, którzy umiejętnie znajdowali dziury w obronie cieszynian oraz byli często faulowani i po ponad 5 minutach gry prowadzili 14:8. Swoją przewagę utrzymali dzięki skutecznym szybkim atakom do końca kwarty.
W drugiej części meczu koszykarze z Cieszyna zaczęli odrabiać straty, głównie dzięki Bartłomiejowi Krogulewskiemu, kóry zdobył aż 12 punktów w tej kwarcie. Poznaniacy stracili swoją skuteczność z pierwszej części meczu i po 20 minutach wygrywali już tylko 38:37.
Po zmianie połów znowu na boisku lepsi byli zawodnicy Pyry, którzy zacieśnili nieco obronę i zagrali skuteczniej w ataku. Dzięki temu po 3 kwartach prowadzili 5 punktami.
W ostatniej części meczu kibice dalej oglądali zacięte spotkanie. Poznaniacy nie zdołali utrzymać prowadzenia i po rzucie za 2 Michała Malca z MOSiRu Cieszyn było po 57. Cieszynianie w kolejnej akcji wyszli na prowadzenie, kiedy faulowany Michał Kuboszek trafił oba osobiste. Inicjatywę odzyskali wtedy poznaniacy. Znowu zaczęli grać skutecznie i na półtorej minuty przed końcem prowadzili 63:59. Tego prowadzenia nie oddali już do końca meczu wygrywając ostatecznie