Młode koszykarki z Przemkowa od pierwszej minuty ruszyły do ataku i bardzo mocno zależało im na tym, żeby półfinałowego turnieju nie zakończyć z zerowym dorobkiem po stronie meczy wygranych. O ile w pierwszej kwarcie katowiczanki jeszcze trzymały się rywalek, o tyle w drugim na parkiecie w pełni dominowały koszykarki KS Kosz, które tą część meczu wygrały aż 26:7 i na przerwę schodziły przy prowadzeniu 48:20.
Po zmianie koszy ekipie ze Śląska udało się nawet wygrać trzecią kwartę, ale był to tylko łabędzi śpiew. W czwartej na parkiecie dominowała ponownie ekipa z Przemkowa, która na osłodę pożegnania się z rozgrywkami pokonała UKS SP-27 aż 92:51.
W drużynie z Przemkowa pierwsze skrzypce grała Nina Janikowska, która w 23 minuty spędzone na parkiecie zapisała w swoich statystykach 29 punktów, 12 zbiórek oraz 6 bloków. Oprócz Janikowskiej jeszcze dwie inne zawodniczki z Przemkowa zapisały na swoim koncie tzw. double-double.
Wśród katowiczanek jedynie Anna Gajda wywalczyła dwucyfrową zdobycz punktową. Liderka katowickiego zespołu zanotowała 21 punktów.