Kwidzynianie, którzy chcąc marzyć o awansie musieli pokonać niepokonaną ekipę MKS Pruszków trzymali się dzielnie i po pierwszej połowie tracili do faworytów jedynie 6 punktów. Wszystko załamało się jednak po przerwie.
Pruszkowianie po zmianie stron boiska znacznie podkręcili tempo i poprawili grę w defensywie. Trzecia kwarta okazała się być decydująca, bo w niej faworyci triumfowali aż 28:10 i wszystko stało się jasne. Ostatnią odsłonę MKS potraktował już na spokojnie. Tą część zawodnicy z Pruszkowa przegrali co prawda różnicą 11 punktów, ale to w żaden sposób nie wpłynęła na pewną wygraną w całym meczu.
Po meczu z Kwidzyniem aż pięciu zawodników z Pruszkowa może pochwalić się dwucyfrowymi zdobyczami punktowymi, a dwóch z nich zdołało zapisać na swoim koncie double-double.