Od samego początku meczu było widać, że stawka pojedynku jest bardzo duża. Ogromne zaangażowanie zawodników obu zespołów i walka o każdą piłkę. Od początku jednak minimalna przewaga leżała po stronie gospodarzy, którzy zdołali w pierwszej kwarcie odskoczyć na kilka punktów i taką przewagę utrzymywali do końca pierwszej połowy meczu.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, a gospodarze prowadzili już nawet różnica 12 oczek w trzeciej kwarcie. W końcówce trzeciej kwarty długi finisz zaczęli jednak zawodnicy Kasprowiczanki. Ostrowianie gonili wynik przez całą czwartą kwartę, by w końcówce meczu zbliżyć się na 3 punkty do gospodarzy. W tym momencie na linii rzutów wolnych stanął Szymon Żuk, a do końca meczu pozostawały tylko sekundy. Żuk wytrzymał presję i trafił, a to oznaczało koniec marzeń o wygranej i awansie ekipy z Ostrowa Wielkopolskiego.
Wspomniany już Żuk zakończył spotkanie z dorobkiem 16 oczek i był drugim strzelcem swojego zespołu. Lepszy był jedynie Adam Idziak, który w statystykach zapisał double-double z 19 punktami i 11 zbiórkami na koncie.
W ekipie Kasprowiczanki 2/3 punktów wywalczył duet Mikołaj Serbakowski – Marcel Ponitka. Pierwszy uzbierał 26 punktów, do czego dodał jeszcze 11 zbiórek, a drugi wywalczył 24 oczka. To jednak było za mało i ostrowianie z jednym zwycięstwem na koncie w turnieju półfinałowym zakończyli swój tegoroczny sezon.
