Radosław Bojko i Mateusz Tomczyński na co dzień nie występują na centralnym szczeblu rozgrywek wśród seniorów. Obaj urządzili sobie jednak strzelecki pojedynek w Zielonej Górze podczas półfinałów mistrzostw Polski juniorów starszych. Młodszy o półtora miesiąca Bojko przez 34,5 minuty zdobył 34 punkty, trafiając z 44 procentową skutecznością. Do tego skrzydłowy Wilków miał 14 zbiórek i 7 przechwytów. Nie ustrzegł się przy 7 strat.
Jego rywal znacznie częściej trafiał do kosza z obwodu (5/6 za 3), a przez 33 minuty rzucił 33 punkty, miał 5 zbiórek i 3 przechwyty. UMKS za sprawą fatalnie rozegranej trzeciej kwarty (przegranej 11:33) przegrał jednak mecz z Wilkami. Do przerwy koszykarze z Piotrkowa Trybunalskiego prowadzili 40:28 i wydawało się, że kontrolują mecz. Nic bardziej mylnego. Prowadzeni przez Marka Żukowskiego szczecinianie poprawili skuteczność z gry, uzyskując przy tym przewagę na obu tablicach (46:33 w zbiórkach).
Oba zespoły w całych zawodach popełniły sporo strat. Wilki 25, zaś UMKS 26. Oba starały się też grać zespołowo (20:19 dla UMKS-u w asystach).
Znacznie więcej do gry wnieśli rezerwowi przegranych, zdobywając w sumie 16 punktów i notując wskaźnik Evaluation na poziomie 25. W drużynie Wilków punkty z ławki zdobył jedynie Patryk Uleryk (5), a wskaźnik Evaluation rezerwowych wyniósł 0.
