Ze złotego składu Korony na turniej do Zielonej Góry nie wyjechali jednak dwaj wyróżniający się zawodnicy, a więc Marek Szumełda-Krzycki i Wojciech Fraś. Zastal wzmocnił zaś wychowanek Filip Matczak, który na co dzień występuje w SMS PZKosz Władysławowo. Wicemistrz świata do lat 17 sprzed roku okazał się najlepszych zawodnikiem swojej drużyny. Przez 31 minut zdobył 20 punktów, a do tego miał 11 zbiórek. Popełnił jednak przy tym 6 strat.
Gospodarze od samego początku mieli nieznaczną przewagę. Wygrali co prawda wszystkie kwarty meczu, ale trzykrotnie różnicą tylko trzech punktów. O sukcesie Zastalu zadecydowała lepsza skuteczność spod kosza. Zielonogórzanie w cały spotkaniu trafili 24 z 48 rzutów za 2 punkty, rywale przy takiej samej liczbie prób umieścili piłkę w koszu 16 razy.
Słabo wypadli zwłaszcza rezerwowi Korony, którzy przez cały mecz zdobyli tylko 6 punktów, przy 22 koszykarzy Zastalu. Co ciekawe zmiennicy krakowskiego zespołu w całym spotkaniu nie wymusili żadnego przewinienia.
Po pierwszym dniu turnieju półfinałowego grupy III prowadzą zielonogórzanie. Drugie są STK Wilki Morskie Szczecin, które we wcześniejszym spotkaniu ograły UMKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski.