EuroBasket 2011: Nasi rywale - Litwa

W lipcu nastoletni Litwini wywalczyli w świetnym stylu zajęli pierwsze miejsce na mistrzostwach świata do lat 19. Teraz ich starsi koledzy chcą powtórzyć ten sukces na wrześniowych mistrzostwach Europy, zwłaszcza, że Litwini zagrają przed własną publicznością.
Dla Litwinów tegoroczne mistrzostwa Europy to impreza numer jeden od wielu lat. Chyba każdy wie jaką popularnością cieszy się koszykówka u naszych wschodnich sąsiadów. Dla wielu jest religią, która już dawno pozostawiła - pod względem popularności - za sobą piłkę nożną i inne sporty. Nic więc dziwnego, że Litwini przygotowania do nadchodzącego czempionatu potraktowali bardzo serio. Na zgrupowania stawili się wszyscy najlepsi zawodnicy, którym przyświeca tylko jeden cel - odbudować się po nieudanych mistrzostwach Europy z 2009 roku, a sparingowe spotkanie oglądało zawsze ponad 10 tysięcy kibiców!

Ogromny pech dopadł jednak Linasa Kleizę, który z powodu poważnego urazu został wykluczony z gry na dłuższy czas. Po kilku latach nieobecności do narodowej reprezentacji powrócił za to fenomenalny rozgrywający Sarunas Jasikievicius. Dla 35-latka będzie to zapewne pożegnanie z kadrą. Już od pierwszych spotkań legendarny wręcz kreator gry świetnie współpracuje z Jonasem Valanciunasem. Ten młody środkowy w czerwcu został wybrany z 4. numerem draftu przez Toronto Raports, a miesiąc później zdominował mistrzostwa świata do lat 19. Teraz zachwyca w seniorskiej kadrze - po ośmiu meczach ze średnimi 12,3 punktu i 7,3 zbiórki jest najlepszym strzelcem i zbierającym!

Litwini nie do końca mogą być zadowoleni ze swojej postawy w sparingach. Obecnie legitymują się bilansem 3-5 i mają na koncie porażki z Hiszpanią, Rosją czy Słowenią. Jeśli nasi sąsiedzi poważnie myślą o medalu mistrzostw Europy, to już podczas samej imprezy będą musieli wziąć rewanż na tych rywalach.

Wyniki sparingów:

Litwa - Słowenia 70:72
Litwa - Czechy 94:73
Litwa - Rosja 76:91
Litwa - Hiszpania 78:90
Litwa - Hiszpania 88:76
Litwa - Rosja 80:88
Litwa - Estonia 95:75
Litwa - Słowenia 66:80

udostępnij