ME U-18: Hiszpania mistrzem, brąz dla Turcji

Po niezwykle emocjonującym spotkaniu Hiszpanie pokonali 71:65 Serbów i zostali mistrzami Europy do lat 18. Brąz przypadł Turcji, która zdołała odrobić 12-punktową stratę i wygrać 69:65 z Włochami.
Mecz o 3. miejsce: Hiszpania - Serbia 71:65 (16:14, 27:22, 11:15, 17:14)

Hiszpania: Jorge Sanz 22 (1x3), Alejandro Abrines 16 (1x3), Daniel Diez 8, Jorge Fernandez 6, Guillermo Hernangomez 5, Guillem Vives 5, Julen Olaizola 4, Josep Perez 3 (1x3), Alejandro Suarez 2

Serbia: Luka Mitrović 13, Vasilije Micić 13, Stefan Popovski-Turanjanin 10 (1x3), Nenad Miljenović 8, Nikola Janković 5, Djordje Milosević 4, Nemanja Misković 4, Sasza Avramović 3 (1x3), Nemanja Krstić 3 (1x3), Nikola Dangubić 0

12 punktów rzucił Tayfun Erulku, 10 dołożył rezerwowy Ahmet Tuncer, a pięciu innych zawodników rzuciło co najmniej siedem punktów, dzięki czemu Turcja powtórzyła wynik z 2009 roku. Po meczu o 3. miejsce niesamowicie załamani byli Włosi, którzy dzień wcześniej, w półfinale, zdołali roztrwonić 16-punktową zaliczkę i nie zdobyli pierwszego od 2005 roku medalu. Francesco Vecchia z 14 punktami był najskuteczniejszym strzelcem swojego zespołu, a Matteo Imbro dołożył 13.

Początek niespodziewanie należał do Włochów, którzy szybko objęli prowadzenie 19:8. Później mieli jednak problemy z trafieniem do kosza i po pierwszej kwarcie 21:19 wygrywali Turcy. Przegrywając 23:25 Włosi raz jeszcze pokazali charakter i po serii 17:3 objęli prowadzenie 40:28. Turcy raz jeszcze wrócili do gry, a po trzeciej kwarcie wygrywali nawet 51:50! Ostatnia część gry, a zwłaszcza jej początek, należał jednak do Włochów. Za trzy trafiał Matteo Imbro i na cztery minuty przed końcem Włosi wygrywali 63:55. Agresywna obrona Turcji sprawiła jednak, że ich rywale spudłowali kolejne pięć rzutów, co pozwoliło Turkom na serię 11:0, po której znów wrócili na prowadzenie. W końcówce Eroglu zablokował ostatni rzut Włochów, a Candan nie pomylił się z linii rzutów osobistych i to jego zespół wywalczył brązowy medal.

W spotkaniu na parkiet wrócił Amedeo Della Valle, jednak nie był on do końca sprawny i trener szybko go zdjął z parkietu. Pod jego nieobecność świetnie spisywał się Imbro, jednak w końcowych minutach we włoskiej ekipie zabrakło zawodnika mogącego w pojedynkę przesądzić o losach meczu.

Mecz o 1. miejsce: O 3. miejsce

Włochy - Turcja 65:69 (21:19, 20:13, 9:19, 15:18)

Włochy: Francesco Veccia 14 (2x3), Matteo Imbro 13 (3x3), Amedeo Tessittori 12, Mattia Magrini 10 (2x3), Raphael Gaspardo 6, Marco Pascolo 5, Matteo Fallucca 3, Matteo Chillo 1, Edoardo Giovara 1, Amedeo Della Valle 0, Diego Monaldi 0

Turcja: Tayfun Erulku 12 (1x3), Ahmet Tuncer 10, Kenan Sipahi 8 (2x3), Berkay Candan 8, Ramazan Tekin 8, Ugor Dokuyan 8 (2x3), Samet Geyik 7, Erbil Eroglu 5, Talat Altunbey 3, Mertcan Ozen 0

Mimo równej gry przez całe spotkanie Serbom nie udało się zdobyć trzeciego mistrzostwa Europy do lat 18 w ostatnich pięciu latach. 22 punkty i 6 zbiórek zapisał na swym koncie rozgrywający Jorge Sanz i to jego Hiszpania wygrała wielki finał we Wrocławiu 71:65. 15 punktów, 5 zbiórek i 5 asyst dołożył Alex Abrines, który został wybrany MVP całego turnieju. Warto zaznaczyć, że w tegoroczne wakacje dopiero debiutował w narodowej reprezentacji swojego kraju!

Hiszpanie, którzy nie przegrali jeszcze żadnego spotkania na tym turnieju od początku byli nieco zaskoczeni agresywną obroną Serbów, którzy świetnie pilnowali obwodowych strzelców rywali. Serbowie grali osłabieni brakiem swojego podstawowego środkowego Nemanji Bezbradicy. Pod jego nieobecność pod koszami dobrze spisywali się Luka Mitrović, który w 22 minuty miał 13 punktów i 5 zbiórek, a także 17-letni Nikola Janković, który zebrał osiem (najwięcej w zespole) piłek.

W pierwszej kwarcie żaden z zespołów nie potrafił wyjść na prowadzenie wyższe niż 3 punkty, a po 10 minutach Hiszpanie prowadzili tylko 16:14. W drugiej kwarcie swój najlepszy mecz na tym turnieju rozgrywał Sanz, który trafiał za trzy, ogrywał rywali jeden na jednego i nie mylił się z linii rzutów osobistych. Grający niezwykle zespołowo Serbowie ciągle trzymali się w grze i w 18. minucie przegrywali tylko 33:35. Sanz ciągle był jednak nie do zatrzymania i dzięki niemu schodząc na przerwę Hiszpanie prowadzili 43:36.

Po zmianie stron wreszcie obudził się lider Serbów, Vasilije Micić, który w drugiej połowie zdobył 12 punktów. To dzięki jego indywidualnym akcją Serbia wciąż była w grze, choć Hiszpanie dyktowali niesamowicie ciężkie warunki gry. W 33. minucie udało im się odskoczyć na 60:51, lecz zaraz po tym siedem punktów z rzędu zdobył Micić i na 1:20 przed końcem Hiszpanie prowadzili zaledwie 64:62. W końcówce więcej nerwów zachowali Hiszpanie, którzy nie pudłowali osobistych i mogli cieszyć się z mistrzostwa Europy do lat 18.

Najlepsza piątka turnieju:

Vasilije Micić (Serbia)
Nenad Miljenović (Serbia)
Alejandro Abrines (Hiszpania)
Daniel Diez (Hiszpania)
Przemysław Karnowski (Polska)

MVP:

Alejandro Abrines (Hiszpania)

udostępnij