MŚ U19: Polacy wracają do gry

Po poraże z Brazylią reprezentacja Polski w świetnym stylu wróciła do gry na mistrzostwach świata do lat 19. Biało-czerwoni pokonali 87:70 akutalnych wicemistrzów Europy, czyli Rosjan i zajęli pierwsze miejsce w grupie! 23 punkty rzucił niezwykle skuteczny Przemysław Karnowski.
Polacy, tak jak dzień wcześniej przeciwko Brazylii, zdominowali początek spotkania. Wśród biało-czerwonych niezwykle aktywny był przede wszystkim Przemysław Karnowski, który w ciągu 7 pierwszych minut rzucił 7 punktów, trafiając wszystkie rzuty spod kosza. To głównie za jego sprawą nasza reprezentacja prowadziła już nawet 17:9. Na przełomie pierwszej i drugiej kwarty podopiecznych Jerzego Szambelana dopadł jednak kryzys, co wykorzystali Rosjanie, którzy zaczęli seryjnie zdobywać punkty i wyszli na prowadzenie 19:18.

Wówczas Polacy powrócili do taktyki wykorzystywania mających przewagę wzrostową Piotra Niedźwiedzkiego (208) i Karnowskiego (212 cm). Obaj mieli ułatwione zadanie, ponieważ najwyższy podkoszowy z Rosjan mierzy „tylko” 205 cm. Rosjanie - w przeciwieństwie do Polaków - pokazywali jednak koszykówkę bardziej zbalansowaną i w ważnych momentach wracali do gry za sprawą różnych zawodników.

Do przerwy na tablicy widniał remis po 44. Polacy drugą połowę rozpoczęli jednak od mocnego uderzenia, bo punkty na zmianę zdobywali Karnowski, a także Mateusz Ponitka. Biało-czerwoni przestali też popełniać seryjnie straty, przez co ich przewaga ciągle się powiększała. Po trójce Michała Michalaka w 29 minucie nasza kadra prowadziła już nawet 70:55! Również czwarta kwarta należała do podopiecznych trenera Szambelana. Polacy, którzy są zdecydowanie najmłodszą ekipą na mistrzostwach świata do lat 19 zdominowali ostatnie minuty i wyszli aż na 17-punktowe prowadzenie, dzięki czemu zajęli pierwsze miejsce w grupie A. W kolejnej rundzie nasza reprezentacja zmierzy się z Argentyną, Australią i Łotwą.

Świetne spotkanie rozegrał Karnowski, który w 31 minut rzucił 23 punkty trafiając 9 z 13 rzutów z gry. 19 punktów i 7 zbiórek miał Ponitka, a tyle samo punktów i 8 zbiórek miał Michalak. Bardzo wszechstronnie zagrał Grzegorz Grochowski, który na swym koncie zapisał 9 punktów, 7 asyst i 6 zbiórek.

Polska - Rosja 87:70 (18:17, 26:27, 26:14, 17:12)

Polska: Przemysław Karnowski 23, Mateusz Ponitka 19, Michał Michalak 19, Piotr Niedźwiedzki 11, Grzegorz Grochowski 9, Jan Grzeliński 3, Tomasz Gielo 2, Łukasz Bonarek 1, Paweł Śpica 0, Daniel Szymkiewicz 0

Najwięcej dla Rosji: Sergey Karasev 14, Andrey Loginov 11, Gleb Goldyrev 10

udostępnij