o 3. miejsce: Brąz na otarcie łez

Paulina Kuras na sekundy przed końcem przypieczętowała sukces gdyńskiego zespołu w starciu o brązowe medale mistrzostw Polski. Co prawda dziewczyny lubią brąz, ale dla gdynianek jest to tylko brąz. Do Kórnika ekipa dowodzona przez Andrzeja Curyla jechała bronić tytułu mistrzowskiego, a mogło się obyć bez żadnego z medali.

zobacz statystyki meczu

Zwycięzców się nie osądza i ta maksyma najlepiej pasować będzie do ostatniego pojedynku zawodniczek VBW GTK Gdynia. Team z Trójmiasta w finale pocieszenia ograły rywalki z SKS 12 AZS UW Warszawa, ale do samego końca musiał drżeć o to, czy ostatecznie brązowe medale zawisną na ich szyjach.

Gdynianki rozpoczęły fatalnie, jak gdyby rozpamiętywały jeszcze półfinałową porażkę z MUKS-em Poznań. Dobrze piłkę rozgrywała Monika Skrzecz, a warszawianki rozpoczęły od prowadzenia 6:0. Team ze stolicy prowadził niemal przez całą kwartę, bo do ostatniej akcji tej części meczu, kiedy to trafiła Julia Grelewicz i VBW GTK prowadziło różnicą oczka.

W drugiej kwarcie gdynianki zdołały narzucić swój styl gry. Rywalki starały się odrabiać straty rzutami zza linii 6,75, ale nie do zatrzymania w tym okresie była Paulina Kuras. Po jej serii punktów VBW GTK prowadziło już nawet 36:22 i wydawało się, że emocji w tym meczu może już nie być...

Po zmianie stron sytuacja jednak diametralnie się odmieniła, a warszawianki rozegrały koncertową trzecią kwartę. Gdy zza łuku trafiła Dominika Miłoszewska, a swoje punkty dołożyła Iwona Sarna stołeczna drużyna objęła prowadzenie 56:55 i utrzymała go aż do rozpoczęcia decydującej części meczu.

Emocje w decydującej części meczu sięgnęły zenitu. W pewnym momencie gdynianki prowadziły już 68:64, ale ich dwie straty na szybkie punkty zamieniły rywalki i było 68:68. W ostatniej minucie meczu sprawy w swoje ręce wzięła jednak najlepsza na parkiecie Paulina Kuras. Ta trafiła niezwykle ważną trójkę i rywalki musiały się w tym momencie ratować tym samym. Próbę podjęła Katarzyna Sobczyńska, ale chybiła. W odpowiedzi Kuras dwukrotnie nie pomyliła się z linii rzutów wolnych pieczętując tym samym sukces swojego zespołu.

24 punkty, 6 przechwytów, 5 asyst i 4 zbiórki - to dorobek MVP spotkania, czyli Pauliny Kuras. Zawodniczka ta wzięła na siebie ciężar gry podczas gdy zabrakło w tym meczu Magdaleny Ziętary. To właśnie Kuras VBW GTK może zawdzięczać, że ich kolekcja medali w rozgrywkach młodzieżowych powiększyła się o kolejne trofeum.

Niesamowita ambicja i wola walki sprawiła, że warszawianki były o krok od sprawienia wielkiej sensacji. Niespodzianka i medale mistrzostw Polski były na wyciągnięcie ręki i z pewnością zawodniczki SKS 12 AZS UW mogą zaliczyć turniej do jak najbardziej udanych. Co prawda smutek pozostał, ale dobra gra i czwarte miejsce to też duży sukces.

udostępnij