Grupa B: Niespodzianka na zakończenie

Na zakończenie grupowej rywalizacji w mistrzostwach Polski juniorów starszych MKS Pruszków niespodziewanie pokonał WKS Śląsk Wrocław. Wynik tego spotkania nie miał jednak żadnego wpływu na miejsca obu zespołów w grupie. Wrocławianie już wcześniej zapewnili sobie awans do półfinału, MKS ze względu na dwie wcześniejsze porażki powalczy zaś o siódme miejsce w turnieju.

zobacz statystyki meczu

Pomimo tego, że losy obu drużyn mistrzostwach rozstrzygnęły się już wcześniej, trenerzy nie dokonali znaczących zmian w pierwszych piątkach, a przez większą część zawodów korzystali z zawodników podstawowych. Od początku meczu bardzo dobrze radzili sobie zwłaszcza koszykarze MKS-u Pruszków, którzy we wcześniejszych dwóch spotkaniach zanotowali dwie porażki i stracili szansę na awans do najlepszej czwórki w tej kategorii wiekowej. W zupełnie innej sytuacji znaleźli się zawodnicy Śląska Wrocław. Podopieczni Macieja Maciejewskiego dzięki dwóm wysokim wygranym z SKM Zastal Zielona Góra i MKS-em Polonia Warszawa zapewnili sobie zwycięstwo w grupie.

Dzięki kombinowanej obronie oraz dużej liczbie wymuszanych przewinień od początku przewagę mieli pruszkowianie. Po dziesięciu minutach gry MKS prowadził różnicą dwóch punktów, ale do przerwy tę przewagę powiększył do sześciu. W mazowieckiej ekipie tradycyjnie wyróżniał się zwłaszcza Michał Sokołowski, który w całym spotkaniu wymusił aż 13 fauli rywali. Dobrze radzili sobie też 18-letni Łukasz Bonarek oraz 17-letni Michał Potraski.

Kluczowy dla losów rywalizacji okazał się początek czwartej kwarty. Zawodnicy Tomasza Kwasiborskiego i Bartłomieja Przelazły błyskawicznie wypracowali ponad dziesięciopunktową przewagę, którą z każdą minutą powiększali. Momentami gospodarze przerywali już różnicą nawet dwudziestu punktów, a do odrabiania strat wzięli się dopiero w końcówce. Losów rywalizacji jednak nie odmienili.

Piąte double-double w szóstym spotkaniu na centralnym szczeblu rozgrywek zanotował w tym spotkaniu Michał Sokołowski (23 pkt i 10 zbiórek). Najskuteczniejszym graczem Śląska został Jarosław Zyskowski, który w pierwszej kwarcie zdobył 13 z 19 punktów dla swojego zespołu, ale później trafił tylko raz.

udostępnij