Grupa II: Lubusko-wielkopolska koalicja

SKM Zastal Zielona Góra i MKK Pyra PBG Poznań od początku zaliczane były do faworytów turnieju ćwierćfinałowego organizowanego w stolicy Wielkopolski. Te przypuszczenia potwierdziły wyniki spotkań obu zespołów.

SKM Zastal Zielona Góra - MKS Pruszków 74:66 (16:14, 19:10, 17:23, 22:19)

Mistrzowie Polski kadetów z 2009 roku oraz finaliści mistrzostw Polski juniorów z poprzedniego sezonu SKM Zastal Zielona Góra okazali się lepsi od MKS-u Pruszków. Drużyna z Mazowsza przed rokiem wywalczyła trzecie miejsce w kategorii do lat 18, ale z tamtego składu z wyróżniających się zawodników pozostał tylko Łukasz Bonarek. Wicemistrz świata z Hamburga ani na sekundę nie opuścił parkietu, lecz losów meczu nie odmienił, mimo przyzwoitych statystyk (26 pkt i 16 zbiórek).

Zastal wykorzystał dłuższą ławkę rezerwowych oraz większe doświadczenie swoich zawodników. Niemal wszyscy grali przed rokiem w finałach do lat 18, a wielu ma za sobą występy na centralnym szczeblu rozgrywek w juniorach starszych. O sukcesie zielonogórzan zadecydowała wygrana 19:10 druga kwarta meczu. 24 pkt i 8 zbiórek miał reprezentant Polski w różnych kategoriach młodzieżowych Filip Matczak.

MKK Pyra PBG Poznań - JKKS Górnik Wałbrzych 107:52 (29:15, 19:11, 26:17, 33:9)

JKKS Górnik Wałbrzych do ćwierćfinałów mistrzostw Polski dostał się dzięki „dzikiej karcie”. Z tego powodu od początku było wiadomo, że zespół z Wałbrzycha nie będzie zaliczany do faworytów poznańskiej imprezy. Te przypuszczenia Górnik potwierdził w starciu z Pyrą. Gospodarze turnieju ćwierćfinałowego błyskawicznie zbudowali kilkudziesięciopunktową przewagę, którą spokojnie powiększali z każdą kolejną minutą. Apogeum osiągnęli w czwartej, wygranej 33:9, kwarcie.

Poznanianie wyraźnie zdominowali zwłaszcza walkę na tablicach, wykorzystując przeciętną 33 procentową skuteczność rywali. W całym spotkaniu Pyra zebrała tylko o pięć piłek mniej w ataku niż cały zespół rywali po obu stronach boiska (23:28). Najskuteczniejszy w polu trzech sekund był Szymon Milczyński, który oprócz 12 punktów miał 18 zbiórek. Słabo w wałbrzyskim zespole wypadł Hubert Murzacz - tylko 4 punkty i 2/12 z gry.

udostępnij