Polacy zagrają na EuroBaskecie 2011 na Litwie!

Decyzję komisji wykonawczej (ścisłego kierownictwa FIBA Europe, złożonego z prezesa, trzech wiceprezesów, skarbnika, dwóch członków zarządu oraz sekretarza generalnego) musi jeszcze zatwierdzić cały 25-osobowy zarząd FIBA Europe, co nastąpi w drodze korespondencyjnej do końca miesiąca. - Spodziewam się, że kłopotów z zatwierdzeniem nie będzie - mówi prezes Ludwiczuk.
Zabiegi dyplomatyczne z udziałem prezesa PZKosz w sprawie powiększenia liczby uczestników, co dałoby miejsce w finałach reprezentacji Polski, trwały na miejscu w Stambule już w sobotę. Były prowadzone liczne rozmowy i działania kuluarowe.
Oficjalnie propozycję podczas spotkania komisji wykonawczej złożyła Litwa, gospodarz turnieju, motywując ją chęcią pozyskania dla swojej imprezy kibiców z Polski i Łotwy, które odpadły w kwalifikacjach. Przyjęto rozwiązanie, w którym siedem zespołów z miejsc 2-4 kwalifikacji grupowych, a więc Gruzja, Włochy, Ukraina, Bułgaria, Łotwa, Bośnia i Polska, otrzymały przepustki do finałowego turnieju. Pozostałe ekipy, a więc Finlandia, Węgry i Portugalia, zagrają w dodatkowym turnieju o pozostałe dwa miejsca.
Wcześniej powiększenie liczby uczestników EuroBasketu do 24 było planowane dopiero od 2013 roku.
- To wielki sukces i jestem bardzo szczęśliwy. Dzięki temu nasz zespół będzie mógł w przyszłym roku zmierzyć się z najlepszymi w Europie i pokazać, że ciągle jesteśmy liczącą się drużyną - komentuje prezes PZKosz Roman Ludwiczuk.
Na tym samym posiedzeniu ustalono także system dodatkowych kwalifikacji do żeńskiego EuroBasketu 2011, który odbędzie się w Polsce. 10 zespołów, które nie wywalczyły kwalifikacji, rozegra dwa turnieje z udziałem pięciu drużyn. - Zwycięzcy turniejów zagrają w Polsce, 15 czerwca, decydujący mecz, po którym zwycięzca dołączy do EuroBasketu, a pokonany pojedzie do domu - wyjaśnia obecna w Stambule Olga Kijewska, która - jako generalny menedżer EuroBasketu 2011 kobiet w Polsce - uczestniczyła w posiedzeniach FIBA Europe.