U18 Kobiet: Francja ogrywa Polki

Prowadzona przez Nikołaja Tanasejczuka reprezentacja Polski do lat 18 przegrała pierwszy mecz drugiej fazy mistrzostw Europy kobiet. Polki uległy broniącym drugiego miejsca w tej kategorii wiekowej Francuzkom 56:66. Naszej reprezentacji nie pomogło 19 punktów Magdaleny Ziętary.
statystyki meczu
„Biało-czerwone” do drugiej fazy turnieju przystąpiły z zerowym dorobkiem punktowym, gdyż pod uwagę brane były tylko mecze z drużynami, które wyszły z grupy A. Polki z Litwą (nieznacznie) i Włochami przegrały, a na początek rywalizacji w grupie F zmierzyły się z niepokonaną Francją. Mimo to kadrowiczki były blisko sukcesu. –Przez większą część meczu byliśmy w grze - tłumaczył trener reprezentacji Nikołaj Tanasejczuk. - Choć przegrywaliśmy trzema punktami w czwartej kwarcie, przejęliśmy inicjatywę, grający przy tym mądrze w obronie. Gdy przełamanie było kwestią czasu Francuzkom wpadły dwa rzuty - dodał szkoleniowiec.

Najpierw za dwa z faulem trafiła Eleonore Grossemy, a chwilę później punkty dołożyła najskuteczniejsza wśród „trójkolorowych” Helena Akmouche. Polki starały się szybko odrobić straty, lecz zamiast tego straciły szybko siedem punktów z rzędu. Tej straty nie były już w stanie zniwelować.

Podobnie jak w spotkaniu z Litwą oraz Włochami zawodniczki Tanasejczuka przegrały walkę na obu tablicach (30:39), miały też zdecydowanie miej asyst (8:19). - Przez dłuższy czas trener rywalek trzymał na parkiecie piątkę składającą się z trzech zawodniczek mierzących 190 cm wzrostu i więcej. W naszym zespole tylko powracająca po kontuzji Agata Szczepanik mogła im dorównać. Rywalki starały się grać długie akcje, często oddając rzuty w ostatnich sekundach, z tego powodu zanotowały więcej asyst - mówił Tanasejczuk. - Z gry zespołu jestem jednak zadowolony. Z każdym meczem prezentujemy się coraz lepiej i jeśli utrzymamy tą tendencję, to mamy szansę awansować do play-off, w którym zagra osiem najlepszych ekip turnieju - wyjaśnia trener kadry U18.

We wtorek Polki zmierzą się z Turcją, która podobnie jak nasz zespół w drugiej fazie turnieju pozostaje bez punktu.

udostępnij