Puchar Europy: Horror dla PGE Turowa

Choć koszykarze PGE Turowa Zgorzelec jeszcze w 3. kwarcie pucharowego pojedynku z Albą Berlin przegrywali różnicą 17 punktów, to ostatecznie po 2 dogrywkach zwyciężyli 91:87!
news Zdjęcia | Grzegorz Bereziuk/plk.pl

Wicemistrzowie Polski spotkanie z Albą rozpoczęli dość kiepsko - w pierwszej połowie nie tylko razili nieskutecznością, ale też prezentowali bardzo nieszczelną defensywę. Efekt? Schodząc na przerwę podopieczni trenera Jacka Winnickiego przegrywali 26:41. Wszystko więc wskazywało na wysoką porażkę polskiego zespołu.

W trzeciej kwarcie Alba powiększyła swoje prowadzenie nawet do 17 punktów (56:39). Wówczas przebudzili się zwłaszcza Daniel Kickert i Ronald Moore, którzy indywidualnymi zagraniami potrafili zniwelować większość strat do rywali. W 39. minucie zgorzelczanie przegrywali już tylko 69:71. Wówczas na linii rzutów wolnych stanął dwukrotnie David Jackson. Amerykanin doprowadził jedynie do remisu, choć mógł przechylić losy spotkania na stronę jego ekipy.

W pierwszej dogrywce polska drużyna prowadziła przez większość czasu, lecz w ostatniej akcji Derrick Allen doprowadził do remisu i potrzebne było kolejne dodatkowe 5 minut. Druga dogrywka to już kompletna dominacja koszykarzy PGE Turowa, gdzie popisywali się zwłaszcza Jackson i Kickert.

PGE Turów Zgorzelec - Alba Berlin (12:18, 14:23, 24:20, 22:11, d. 8:8, d. 19:15)

PGE Turów: Jackson 23 (1), Wysocki 19 (2), Kickert 16 (3), Moore 13 (1), Cel 8, Edwards 6, Gustas 4, Mielczarek 2, Jankowski 0, Chyliński 0, Lauderdale 0.

Alba: Allen 21, Schaffarzik 17 (2), Francis 16, Wood 12 (2), Weaver 6, Simonović 4, Idbihi 4, Schultze 4 (1), Taylor 3 (1), Staiger 0.

udostępnij