MLKS Rzeszów - SKS 12 Warszawa 44:58 (10:12, 12:13, 16:18, 6:15)
Obie drużyny już przed spotkaniem wiedziały, jakie miejsce zajmą na koniec płockiej rywalizacji SKS 12 Warszawa, dzięki wygranym nad MON-POL-em Płock i MKS MOS Wrocław zapewnił sobie pierwsze miejsce w grupie. MLKS na skutek porażek z tymi samymi zespołami zajął zaś ostatnie miejsce w zawodach.
Być może z tego powodu przez trzy pierwsze kwarty spotkanie toczyło się w sennej atmosferze, a żadna ze stron nie miała większej przewagi. Po trzydziestu minutach gry stołeczny zespół prowadził wprawdzie 43:38, ale na boisku ta przewaga nie była widoczna. Wszystko zmieniło się dopiero w ostatniej części meczu, w której SKS 12 zdominował niedzielne zawody. Ponownie najlepsza w warszawskiej ekipie była Aleksandra Wolańska, która zdobyła 17 punktów, do tego notując 6 zbiórek.
MLKS-owi w odniesieniu wygranej ponownie przeszkodziła duża liczba strat, których rzeszowianki miały o 9 więcej niż rywalki (25:16).