Grupa II: Gospodynie poległy

W ostatnim dniu turnieju w Sosnowcu wszystkie oczy zwrócone były na rywalizację gospodyń, zawodniczek JAS - FBG Sosnowiec i MKS Kusy Szczecin. Ten pojedynek decydował bowiem o tym, która z ekip przejdzie do kolejnego etapu rozgrywek. Jak się okazało nie był to szczęśliwy dzień dla gospodyń turnieju.

UKS Bryza Kolbudy - MKS Pałac Młodzieży Tarnów 91:36

Żadnych emocji nie było w pierwszym niedzielnym starciu, bowiem najlepsza ekipa sosnowieckiego turnieju, czyli UKS Bryza Kolbudy, na jego zakończenie pewnie pokonała rywalki z Tarnowa różnicą aż 55 oczek.

Zawodniczki z Kolbud już po dwóch dniach miały pewny awans do półfinałów, ale ostatniego dnia nie zamierzały spocząć na laurach i rozegrały kolejne bardzo dobre zawody. Już po pierwszej kwarcie koszykarki Bryzy prowadziły różnicą 17 punktów i spokojnie zmierzały w kierunku swojego trzeciego już zwycięstwa.

Na zakończenie faworyt tej grupy wygrał bardzo pewnie, bo aż 91:36 nie pozostawiając nawet najmniejszych złudzeń rywalkom. Do wygranej team z Kolbud poprowadził duet Marlena Blicharz - Karolina Wilk. Obie zapisały w swoich statystykach potężne double-double.

JAS - FBG Sosnowiec - MKS Kusy Szczecin 51:60

Prawdziwe emocje rozpoczęły się w ostatnim decydującym meczu podczas sosnowieckiego turnieju. Wszyscy na hali trzymali mocno kciuki za gospodynie turnieju, ale te nie były w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść, co kosztowało je brak awansu do turnieju półfinałowego.

Od samego początku spotkanie było niezwykle wyrównane, a wynik całą pierwszą kwartę oscylował wokół remisu. Pierwsze sytuację na parkiecie zdołały jednak opanować gospodynie, które to na przerwę schodziły przy dziewięciopunktowej przewadze. To dawało wielkie nadzieje na końcowy sukces, ale po przerwie do głosu doszły rywalki.

Pomimo tego, że trzecia kwarta zakończyła się sukcesem szczecinianek, to nadal na czele były koszykarki z Sosnowca. To co jednak wydarzyło się w czwartej kwarcie, przywołało koszmar z dnia pierwszego, kiedy to w czwartej kwarcie podopieczne Jacka Dyji roztrwoniły całą przewagę w starciu z Bryzą Kolbudy.

Tym razem w ostatnich dziesięciu minutach sosnowiczanki zdołały wywalczyć zaledwie cztery oczka, przy szesnastu rywalek, co dało im upragnione zwycięstwo i awans do kolejnego etapu walki o medale mistrzostw Polski.

Koszykarki JAS - FBG Sosnowiec nie były w stanie wygrać, bo nie znalazły metody na zatrzymanie Elzbiety Giedrojć. Liderka ekipy znad morza zapisała na swoim koncie 26 punktów i 23 zbiórki, dominując na obu krańcach parkietu.

udostępnij