Grupa V: Gospodynie umocniły się na fotelu lidera

Młode zawodniczki JAS - FBG Sosnowiec nie marnują atutu w postaci własnego parkietu i odniosły już drugie zwycięstwo podczas turnieju ćwierćfinałowego tym razem ogrywając UKS Żak Nowy Sącz. W drugim sobotnim meczu tej grupy żadnych problemów z wygraniem nie miała natomiast ekipa MKS Polkowice.

UKS Lotnik Wierzawice - MKS Polkowice 38:79

Po porażce z rywalkami z Nowego Sącza, polkowiczanki nie mogą pozwolić sobie już na więcej wpadek. W sobotę wpadki nie było, bowiem naprzeciwko stanęła zdecydowanie najsłabsza drużyna turnieju, czyli UKS Lotnik Wierzawice. Zawodniczki MKS-u szybko zatem zdołały rozstrzygnąć losy spotkania na swoją korzyść.

Pomimo faktu, że team z Wierzawic nie jest zbyt wymagającym rywalem, to polkowiczanki ponownie miały problemy w pierwszej kwarcie. Popis gry dały jednak w drugiej dziesiątce, w której wygrały aż 35:4 pozbawiając rywalki najmniejszych nawet marzeń na korzystny wynik w tym spotkaniu.

Po przerwie polkowiczanki już spokojnie kontrolowały wynik, a przewaga wypracowana przed przerwą była na tyle duża, że zawodniczki Lotnika nie były w stanie nawet na sekundę zagrozić faworytkom. Ostatecznie MKS wygrał 79:38 zachowując w dalszym ciągu szanse na awans. Żeby tak się jednak stało, musi w niedzielę spełnić się kilka warunków.

JAS - FBG Sosnowiec - UKS Żak Nowy Sącz 73:42

Po efektownej wygranej pierwszego dnia, również w sobotę sosnowiczanki chciały zejść z parkietu w glorii zwycięstwa. Rywal był jednak znacznie mocniejszy i wymagający. To jednak nie przeszkodziło zupełnie w niczym gospodyniom imprezy, bowiem mecz zakończyły zwycięstwem różnicą 20 oczek.

Już pierwsza odsłona pokazała, że za dużo emocji w tym spotkanie nie będzie. Podopieczne trenera Sałaty od pierwszych minut zdominowały wydarzenia na parkiecie, a po kwarcie otwierającej mecz miały 12-punktową zaliczkę na swoim koncie. Gdy w trzeciej dołożyły kolejnych 12 oczek jasne stało się, że nic złego w tym meczu stać się im nie może.

JAS - FBG wygrał zatem swoje drugie spotkanie w ćwierćfinale i mocno przybliżył się do uzyskania awansu. Tego bowiem sosnowiczanki nie są jeszcze pewne. W ostatnim dniu turnieju zmierzą się bowiem z polkowickim MKS-em, który w razie wygranej będzie liczył się w walce o awans do półfinałów. Przy równoczesnej wygranej koszykarek z Nowego Sącza trzeba będzie liczyć małe punkty, które wyłonią dwóch półfinalistów. W Sosnowieckim obozie nikt jednak nie chce do tego dopuścić, a celem jest komplet zwycięstw.

udostępnij