Gortat wciąż w grze

Marcin Gortat i jego Orlando Magic wyrównali stan rywalizacji play off NBA z Boston Celtics na 3:3. Minionej nocy drużyna Polaka wygrała w siebie 83:75.
W dwóch poprzednich meczach serii Gortat przebywał na boisku średnio 11 minut i rzucał kolejno 8 oraz 4 punkty. Tym razem trener Stan Van Gundy dał Polakowi znacznie mniej czasu gry. W ciągu 5. minut nasz środkowy nie oddał rzutu, miał zbiórkę i stratę. Na szczęście po emocjonującej końcówce jego koledzy z drużyny ograli mistrzów NBA. Świetnie zagrał przede wszystkim pierwszy center Magików Dwight Howard, który zdobył 23 punkty i 22 zbiórki. Mecz decydujący o awansie do finału Konferencji Wschodniej odbędzie się w niedzielny wieczór. Zespoły zagrają w Bostonie. Zwycięzca zmierzy się w kolejnej rundzie z Cleveland Cavaliers i MVP sezonu LeBronem Jamesem.



udostępnij