Katowicki Spodek będzie lśnił

Spodek jest obecnie jednym wielkim placem budowy. Podziurawiony sufit, goły beton zamiast podłogi, wszechobecny pył, dziesiątki paczek cementu i krzątający się robotnicy – takie obrazki można zobaczyć w jednej z najsłynniejszych polskich hal. Wszystko po to, by Katowice już za kilka miesięcy miały także jeden z najpiękniejszych i najnowocześniejszych obiektów sportowych w kraju.
- Spodek jest magicznym miejscem dla całej Polski – powiedział prezes Polskiego Związku Koszykówki Roman Ludwiczuk. – To tu odbywały się niezapomniane imprezy sportowe. Trwający właśnie remont przywróci mu blask na następne 20-30 lat. W Katowicach powstaje imponująca baza sportowa. Cieszę się, że zbiega się to z naszymi mistrzostwami Europy. Jesteśmy spokojni o Katowice. W sierpniu Spodek będzie gotowy i może czekać na reprezentację Polski, która mamy nadzieję, że trafi tu poprzez Wrocław i Łódź – stwierdził prezes Ludwiczuk.
Do tej pory w katowickiej hali zamontowano już nową klimatyzację i agregaty prądotwórcze. Ale to dopiero początek inwestycji.
- Remont generalny prowadzimy z dużym rozmachem – cieszył się prezydent Katowic Piotr Uszok. – Modernizujemy oświetlenie, pracujemy nad telewizyjnym systemem bezpieczeństwa, wymieniamy stolarkę okien i drzwi, remontujemy posadzkę, instalujemy zabezpieczenie ognioodporne stalowej konstrukcji, wymieniamy wysuwane siedliska, od nowa też zamontujemy cały system IT. Do tego trwa jeszcze kompleksowy remont bocznej hali z lodowiskiem, gdzie będą pracować dziennikarze podczas EuroBasketu, a także jest powiększany plac przed Spodkiem. W sumie przed nami 22 zadania – wyliczał prezydent Katowic.
Po modernizacji Spodek będzie miał ponad 11 tysięcy miejsc dla widzów. To właśnie tu 8 najlepszych zespołów Starego Kontynentu w dniach 17-20 września będzie walczyło o medale EuroBasketu.