BSK Kadet Biała Podlaska - MKS Ósemka Skierniewice 43:75 (0:14, 12:24, 10:19, 21:18)
Rzadko zdarza się, aby na tym szczeblu rozgrywek drużyna nie potrafiła zdobyć ani jednego punktu w kwarcie. Tak stało się w przypadku koszykarzy Kadeta Biała Podlaska, którzy wyraźnie ulegli MKS-owi Ósemka Skierniewice pierwszy raz do kosza trafiając dopiero w 11 minucie.
Głównie z tego powodu mecz od początku układach się po myśli skierniewiczan. Ósemka inicjatywę rywalom oddała dopiero w ostatniej kwarcie, czyli w momencie, gdy mecz był już rozstrzygnięty. Wśród pokonanych wyraźna była dysproporcja pomiędzy pierwszą piątką, a zawodnikami rezerwowymi, którzy zakończyli zawody tylko z dorobkiem 4 punktów i ujemnym wskaźnikiem Evaluation.
SKM Zastal Zielona Góra - UKS Kormoran Sieraków 66:82 (19:19, 16:14, 17:34, 14:15)
Zielonogórzanie jako gospodarze turnieju uznawani byli za faworytów w walce o awans do najlepszej szesnastki w kraju. Tą tezę potwierdziło tylko wysokie zwycięstwo Zastalu nad Kadetem Biała Podlaska, teoretyczne najsłabszą drużyną imprezy. Miejscowi dosyć niespodziewanie ulegli jednak Kormoranowi Sieraków, przegrywając zawody w trzeciej kwarcie.
Fragment meczu pomiędzy 20. a 30. minutą Zastal przegrał aż 34:17, pozwalając rywalom na dynamiczną grę w ataku. Wśród zwycięzców każdy z zawodników, który pojawił się na boisku, zanotował pozytywne statystyki, nie tylko polegające na celnym rzucie do kosza. Rezerwowi Kormorana wypadli też znacznie lepiej od zmienników Zastalu, głównie pod względem zdobytych punktów i znacznie mniejszej liczby strat. Zawody z double-double zakończyli Damian Szymczak (13 pkt i 11 zbiórek) oraz Filip Pruefer (13 pkt i 11 zbiórek).
Dzięki wygranej nad Zastalem Kormoran awansował do najlepszej szesnastki w Polsce. Zielonogórzanie o dalszą fazę mistrzostw Polski kadetów powalczą zaś z MKS-em Ósemka Skierniewice.