1 liga męska: Znicz gromi Siarkę, Zastal pokonuje Żubry (relacje)

Z dwóch derbowych pojedynków tylko ten w Katowicach dostarczył większej dawki emocji. W Krośnie bowiem Sokół bardzo łatwo uległ liderowi. Sensacyjny wynik natomiast dotarł z Pruszkowa, gdzie miejscowy Znicz rozgromił tarnobrzeską Siarkę. Także wysokie zwycięstwo Zastalu to warty uwagi wynik w tej kolejce. Ale to nie koniec ciekawych rozstrzygnięć. Wygląda na to, że przed finiszem sezonu zasadniczego może być naprawdę interesująco.
Asseco Prokom II Sopot - ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź 91:94
Chyba mało kto się spodziewał, że w tym spotkaniu będzie potrzebna dogrywka by wyłonić zwycięzcę. Młodzi koszykarze z Sopotu sprawili sporo problemów tak doświadczonej i rutynowanej ekipie jaką jest ŁKS. Obie drużyny w tym spotkaniu grały równo i w każdej z drużynie po czterech zawodników zapisało swoją zdobyć punktową dwucyfrową wartością. Jeszcze na niespełna minutę przed końcem spotkania prowadzili goście, jednak sopocianom udało się doprowadzić do dogrywki. W dogrywce jednak już rutyna i doświadczenie wzięły górę i dwa punkty powędrowały do Łodzi.
Żubry Białystok - Intermarche Zastal Zielona Góra 63:84
Czyby kryzys Zastal miał już za sobą? Mimo braku aż trójki zawodników koszykarze z Zielonej Góry nie mieli problemów z ograniem silnych i nieobliczalnych białostockich Żubrów i to w ich hali. Gości do zwycięstwa powiedli Marcin Chodkiewicz oraz Łukasz Wiśniewski, którzy w sumie zdobyli 46 punktów. Wygląda więc na to, że układ sił w końcówce sezonu może jeszcze ulec zmianie.
AZS PWSZ OSRiR Kalisz - Big Star Tychy 70:81
Zgodnie z przewidywaniami tyski Big Star wygrał to spotkanie. Jednak nie była to aż taka spokojna wygrana jakiej można było oczekiwać. Przez większość czasu wprawdzie goście prowadzili jednak była to niewielka, góra kilkunastopunktowa, przewaga. W końcówce jednak gospodarze zaskoczyli i podgonili do zaledwie jednego punktu. Wtedy zrobiło się ciekawiej i bardziej nerwowo. Jednak wtedy celnymi trójkami Łukasz Pacocha, a później Piotr Pustelnik uspokoili sytuacje i goście powrócili do kilku punktowej przewagi.
MOSiR Krosno - Sokół Łańcut 84:70
Dla grupki kibiców z Łańcuta, która zdecydowała się na wyjazd do Krosna nie będzie on na pewno zaliczony do udanych. Goście bowiem dość łatwo dali się ograć rywalowi i praktycznie tylko raz byli w stanie poważnie zagrozić. Później było już tylko coraz gorzej słaba skuteczność i brak pomysłu na grę sprawiły, że pojedynek zakończył się sporą porażką..
Resovia Rzeszów - Polonia 2011 Warszawa 62:92
W Rzeszowie bez niespodzianek. Koszykarze Polonii Warszawa nie mają żadnych problemów z ograniem gospodarzy. Różnica pozycji w tabeli była bowiem wyraźnie widoczna na boisku. Jeszcze bardziej przytłaczający wynik otrzymamy gdy porównany wskaźniki eval bo otrzymamy 52:119 to chyba mówi samo z siebie.
Stal Stalowa Wola - Sudety Jelenia Góra 81:70
Po wyrównanym początku pierwszej kwarty lepszy finisz maja gospodarze. Gdy wydawało się, że złapali właściwy rytm w grę wkrada się chaos i pojawiają się błędy. Z tej sytuacji oczywiście korzystają goście i do przerwy na tablicy widnieje remis. Trzecia odsłona zaczyna się, podobnie jak pierwsza, wyrównaną grą, jednak potem prowadzenie obejmują goście. Celne rzuty z dystansu gospodarzy sprawiają jednak, że nie udaje im się uciec i gra toczy się dalej. Dopiero w końcówce trzeciej odsłony gospodarzom udaje się skutecznie odskoczyć rywalowi. Ostatnia kwarta to już utrzymywanie korzystnego wyniku przez gospodarzy. W tej kwarcie nie zabrakło też nerwów, szczególnie na trybunach.
AZS AWF Katowice - MKS Dąbrowa Górnicza 64:72
Derbowy pojedynek w Katowicach dostarczył sporej dawki emocji. Goście mieli poważne problemy z wypracowywaniem skutecznych akcji i popełniali dużo błędów, co skrupulatnie wykorzystywali akademicy. Dzięki temu spotkanie było wyrównane i to, ku zaskoczeniu chyba wszystkich, z lekką przewagą gospodarzy. Przyznać trzeba, że dzięki naprawdę dobrej obronie goście ciągle utrzymywali dystans i nie pozwolili zbyt wielu błędów zamienić na punkty, a tym samym dać odskoczyć. W końcówce jednak brakło konsekwencji w wykorzystywaniu tych błędów. Na kilka minut przed końcem spotkania prowadzenie uległo zmianie, a gospodarze chyba stracili w wiarę w możliwość zwycięstwa.
Pisząc relacje z tego spotkania nie sposób nie odnotować jednej widowiskowej akcji Artura Donigiewicza, który popisowo zablokował, tego który na co dzień blokuje innych, czyli Tomasza Milewskiego.
Znicz Basket Pruszków - Siarka Tarnobrzeg 84:58
Wynik i przebieg tego pojedynku chyba zaskoczył wszystkich. Gospodarze bowiem zagrali dziś koncertowo goście wręcz fatalnie. Tylko przez pierwsze kilka minut sytuacja była wyrównana później z każda minuta rosła dominacja i przewaga Znicza. Goście byli dziś po prostu bezradni. By ł to kolejny wynik który może być zwiastunem zmian. Czy tak faktycznie będzie przekonamy się być może już w sobotę.

udostępnij