KS MON - POL Płock - MKS Kusy Szczecin 69:76 (28:17, 12:17, 15:24, 14:18)
Czy w półfinałach mistrzostw Polski można wygrać mecz piątką graczy? Przykład MKS-u Kusy Szczecin pokazuje, że tak. W Drużynie z zachodniopomorskiego aż cztery zawodniczki spędziły na boisku ponad 38 minut, a mimo to ich zespół wygrał trzy ostatnie kwarty meczu.
Początek nie zwiastował jednak takiego rozwoju wypadków. Grający szybki i zdecydowanie MON-POL po dziesięciu minutach gry prowadził 28:17 i wydawać by się mogło, że wyciągnął wnioski z porażki z VBW GTK Gdynia. Płocczanki po raz kolejny nie poradziły sobie jednak z presją, po przerwie grając na słabej skuteczności. MON-POL stracił też aż o dziesięć piłek więcej niż rywalki, często umożliwiając Kusemu wyprowadzanie kontr.
Dzięki sobotniej wygranej szczecinianki nie straciły szansy na awans do najlepszej ósemki w Polsce. O wyjście z płockiej grupy zmierza się przed południem z VBW GTK Gdynia.