Kwalifikacje ME: Bośnia i Hercegowina pokonana!

Reprezentacja Polski kobiet odniosła trzecie zwycięstwo w czwartym spotkaniu kwalifikacji Mistrzostw Europy. Polki po zaciętym i emocjonującym spotkaniu pokonały w Zenicy Bośnię i Hercegowinę 74:68. O zwycięstwie naszych zawodniczek zadecydowała ostatnia kwarta wygrana 14:7. Czasu na odpoczynek nie ma prawie wcale już w sobotę w Bolonii gramy bardzo ważne spotkanie w Włochami, które dzisiaj uległy Turcji 55:63.
Spotkanie w Zenicy było bardzo wyrównane, żadna z drużyn nie mogła uzyskać większej przewagi. W pierwszej połowie więcej składnych akcji rozegrały gospodynie, które do przerwy prowadziły minimalnie... Po zmianie stron obraz gry nie uległ znaczącej zmianie. W naszym zespole obudziła się Agnieszka Bibrzycka, która w pierwszej połowie mocno pracowała w obronie. W drugiej odsłonie Biba włączyła również "piąty bieg" w ataku i do dwóch oczek z pierwszych 20 minut dołożyła jeszcze 12 prowadząc biało - czerwone do wygranej. Pozytywnie zaprezentowała się również Daria Mieloszyńska, która zdobywała ważne punkty, pod koszami dzielnie walczyła Ewelina Kobryn.

Decydujące dla losów spotkania było ostatnie 5 minut meczu, wówczas Krzysztof Koziorowicz zdecydował się na obronę strefową, a gospodynie miały duże problemy ze sforsowaniem szczelnej strefy naszego zespołu. Na zmęczeniu gospodynie nie były również skuteczne w kilku rzutach z czystych pozycji za 3 punkty.

- Cieszy szczególnie wygrana, cieszy również to, że dziewczyny pokazały po raz kolejny, że są zespołem, który razem walczy w każdym spotkaniu. Dzięki zespołowej grze wygraliśmy dzisiaj bardzo ważne spotkanie i z tego się cieszymy. Jednak już od jutra rana myślimy wyłącznie o spotkaniu z Włoszkami, które dzisiaj przegrały z Turcją - powiedział po spotkaniu Krzysztof Koziorowicz

Na zakończenie pierwszej rundy kwalifikacji mamy bardzo dobrą pozycję wyjściową do walki o awans. Kluczowe dla nas będą dwa najbliższe mecze, w sobotę z Włochami i w najbliższą środę z Turcją w Starardzie Szczecińskim.

Kadra nie ma wcale czasu na odpoczynek, jutro o 8.30 zaplanowano śniadanie, następnie o 9.00 wyjazd autokarem do Sarajewa skąd o 12.45 odlatujemy do Monachium, a następnie do Bolinii, Przylot do Bolonii jest planowany o 16.35. Jako nagroda za zwycięstwo nad Bośnią trenerzy zdecydowali się odwołać jutrzejsze popołudniowe zajęcia, będzie tylko spacer lub basen, zależnie od możliwości jakie będą na miejscu w hotelu w Bolonii.

Więcej na www.koszkadra.pl

udostępnij