Grupa VI: Dwa wyraźne zwycięstwa w meczach o 1. i 3. miejsce

Podczas ćwierćfinałów mistrzostw Polski KKS Turów Zgorzelec nastawił się głównie na walkę w drugich połowach spotkań, tym razem ta taktyka zawiodła koszykarzy z przygranicznego miasta, którzy w meczu o pierwsze miejsce w bydgoskim turnieju ulegli miejscowemu MKS-owi Novum Bydgoszcz.

SKS Starogard Gdański - UKS Regis Wieliczka 75:38 (16:10, 22:13, 15:9, 22:6)

SKS pierwszego dnia zmagań w Bydgoszczy trochę na własne życzenie uległ drużynie Turowa Zgorzelec. Tym spotkaniem koszykarze ze Starogardu Gdańskiego zaprzepaścili tym samym swoje szanse na wyjście z grupy, dlatego humory chcieli sobie poprawić w meczu z najsłabszym w turnieju UKS-em Regis Wieliczka.

Podopieczni Krzysztofa Piątkowskiego prowadzili niemal przez całe zawody, wygrywając wszystkie kwarty meczu. Swoją przewagę SKS powiększył zwłaszcza w ostatnie, wygranej 22:6, części meczu. Zwycięska ekipa przez 40 minut popełniła tylko 12 strat, rzucając przy tym na przyzwoitej skuteczności i dominując w polu trzech sekund.

Najskuteczniejszym zawodnikiem meczu został Maciej Wojciechowski (17 pkt). Wśród pokonanych żaden z zawodników nie osiągnął dwucyfrowej zdobyczy punktowej. Najwięcej trafień miał Mateusz Zima, który zakończył spotkanie z dorobkiem 7 punktów.

MKS Novum Bydgoszcz - KKS Turów Zgorzelec 91:68 (20:9, 24:17, 22:29, 25:13)

Mocną stroną Turowa Zgorzelec była do tej pory gra w drugich połowach spotkań. Dzięki takiej taktyce zgorzelczanie wywalczyli awans do najlepszej szesnastki mistrzostw Polski, ale w starciu z MKS-em Novum Bydgoszcz nie mieli wiele do powiedzenia. Turów tradycyjnie przegrał pierwszą połowę, tym razem różnicą osiemnastu punktów, a po przerwie sił na odrabianie strat drużynie z przygranicznego miasta starczyło tylko do końca trzeciej kwarty.

W ostatniej części zawodów ponownie lepsze było Novum, które tym samym przypieczętowało swoją wygraną i pierwsze miejsce w grupie. Bydgoszczanie zakończyli turniej z kompletem wygranych, głównie dzięki dobrej grze zawodników z pierwszej piątki. Wśród nich najbardziej aktywny w niedzielę był Damian Jeszke. 16-letni środkowy po raz kolejny zakończył zawody z double-double (21 pkt i 13 zbiórek).

Czterech zawodników Turowa uzyskało w tym spotkaniu dwucyfrową zdobycz punktową, ale każdy trafiał zaledwie co trzeci rzut z gry. Oba zespoły popełniły podczas tych zawodów niewiele strat (odpowiednio 14 i 12).

udostępnij