Politechnika odpada z walki o PLK, Pruszków i Siarka zostają

Z ostatniej, najciekawszej, pary jaka walczyła o awans do ekstraklasy lepsi okazali się koszykarze Znicza Jarosław, którzy w decydującym pojedynku pokonali akademików z Poznania. Natomiast w walce o utrzymanie decydujące spotkania nie zaskoczyły wynikami. Wygrywały drużyny wyżej rozstawione zapewniając sobie postanie w pierwszoligowych rozgrywkach.
Znicz Jarosław - Politechnika Poznańska 101:79
Rywalizacja w tej parze zapowiadała się najciekawiej bowiem obie drużyny mają poważne aspiracje by zagrać w ekstraklasie. Ostatni pojedynek dostarczył sporo emocji, a losy tego bardzo wyrównanego spotkania rozstrzygały się dopiero w ostatniej kwarcie. Przez pierwsze 30 minut gra była ostrożna i wyrachowana dzięki czemu żadna z drużyn nie pozwalała na ucieczkę rywalowi. W ostatniej, decydującej, części gry goście z Poznania popełnili aż dziesięć start i za te błędy przyszło im drogo zapłacić. Mimo wielkich aspiracji tym razem poznaniacy pozostaną bez szans na awans. W Jarosławiu natomiast długo będą wspominać grę Tomasza Celeja, który w dzisiejszym pojedynku zaliczył double-double zdobywaj ąc 30 punktów i zbierając 10 piłek.
Tarnovia Tarnowo Podgórne - BT Wózki Pruszków 87:75
Ściany pomogły gospodarzom. Koszykarze BT Wózków po zaciętym i wyrównanym spotkaniu pokonali Tarnovię 86:74 i tym samym utrzymali się w pierwszej lidze. O zwycięstwie gospodarzy zadecydowała dobra zespołowa gra przez cały mecz, Tarnovia dobrze grała tylko do przerwy. Bohaterem gospodarzy został kapitan Wózków Dominik Czubek, który stanął na wysokości zadania i skutecznie skupił na sobie uwagę obrońców (14 wymuszonych fauli), dzięki czemu łatwiej grało się zawodnikom podkoszowym, Michałowi Wołoszynowi (20 punktów i 13 zbiórek) oraz Grzegorzowi Malewskiemu (20 punktów i 7 zbiórek). Grający twardo w obronie koszykarze z Tarnova Podgónego popełnili aż 40 fauli, aż 5 zawodników gości spadło za 5 przewinień. Wśród gości na wyróżnienie zasłużyli Michał Krajewski (20 punktów i 3 asysty) oraz Krzysztof Jakóbczyk (18 punktów).
Start AZS Lublin - Siarka Tarnobrzeg 94:73
Tym razem bez niespodzianek i emocji. Już w pierwszej kwarcie gospodarze ustawili przebieg spotkania. Przewaga piętnastu punktów mówiła wszystko. Goście z Lublina nie mieli nic do powiedzenia w tym pojedynku dominacja Siarki była zdecydowana i dalsza część widowiska była już tylko formalnością. Wprawdzie dwie ostanie kwarty wygrali goście, jednak przy przewadze jaką mieli, zarówno punktowej jak i boiskowej, tarnobrzeżanie mogli sobie pozwolić na taki odpoczynek.

udostępnij