23. kolejka I ligi: Sensacja w Zielonej Górze, ciekawie w Pruszkowie i Rzeszowie

Drugiej z rzędu porażki doznali koszykarze Wiecko Zastalu, którzy dosyć niespodziewanie przegrali z Big Starem Tychy. Do wyłonienia zwycięscy meczu Resovii Rzeszów z Politechnikom Poznań potrzebna była dogrywka. W Pruszkowie po zaciętym meczu Sokół pokonał Wózki.
BT Wózki Pruszków - Sokół Łańcut 83:89
Koszykarze BT Wózków aby liczyć na awans do play-off musieli pokonać w Pruszkowie trzeci w tabeli Sokół Łańcut. Po bardzo zaciętym meczu lepsi okazali się goście, wygrywając 89:83. Kluczowa okazała 36 minuta. Dwie ważne trójki trafił Łukasz Pacocha, który wcześniej był widoczny tylko na początku meczu i wyprowadził Sokół na kilkupunktowe prowadzenie. Tej straty zawodnicy z Pruszkowa nie potrafili już zniwelować. - Kiedy graliśmy naszą, ułożoną koszykówkę, zazwyczaj zdobywaliśmy punkty. Często w poczynania moich zawodników wkradał się jednak chaos. Był to efekt dobrej gry gospodarzy - relacjonował po meczu trener Dariusz Kaszowski. Podłamany trener Wózków Bartłomiej Przelazły dodawał tylko z przekąsem - Po raz kolejny rozegraliśmy dobry mecz przeciwko zespołowi z czołówki i po raz kolejny rywale wygrywają w końcówce. W tym sezonie wyraźnie brakuje nam szczęścia.
MKKS Rybnik - Znicz Jarosław 63:93
Po niespodziewanej porażce z MKKS-em Rybnik w pierwszej rundzie spotkań z pracy w Jarosławiu zrezygnował trener Bogusław Wołoszyn. W sobotę koszykarze Znicza wzięli srogi rewanż za tamten mecz. Goście wygrali wszystkie kwarty, pierwszą i czwartą wyraźnie. Nie do zatrzymania dla gospodarzy był duet Marek Miszczuk (25 pkt, 12 zbiórek) ? Tomasz Celej (24 pkt, 4 zbiórki), który dobrze podaniami obsługiwał Marcin Ecka (8 asyst). Drugi słabszy mecz z rzędu rozegrał Wojciech Kukuczka (3/12 z gry).
Stal Stalowa Wola - Start AZS Lublin 76:71
Koszykarze Startu AZS nie złożyli jeszcze broni w walce o lepszą pozycję w tabeli. Po pierwszych dwudziestu minutach goście dosyć niespodziewanie prowadzili w Stalowej Woli różnicą aż czternastu punktów, mecz tradycyjnie jednak przegrali. Drużynie z Lublina nie pomogła dobra dyspozycja Pawła Kowalskiego (23 pkt), który rozegrał swój najlepszy mecz w historii występów w pierwszej lidze. Z powodu przewinień Kowalski spotkania jednak nie dokończył. Tylko z ławki rezerwowych mecz oglądał pierwszy środkowy gospodarzy Adam Lisewski. Z powodu kontuzji popularny Lisek nie grał już w dwóch poprzednich spotkaniach Stali.
Resovia Milenium Rzeszów - Politechnika Poznańska 67:70
Fantastyczne otwarcie meczu w Rzeszowie mieli koszykarze Politechniki Poznań, którzy po kilku pierwszych minutach prowadzili różnicą aż czternastu punktów. Goście spotkanie rozstrzygnęli jednak dopiero po dogrywce. Ani na moment parkietu nie opuścił środkowy gospodarzy Piotr Miś (19 pkt i 14 zbiórek). Jego vis a vi Joe McNaull grał przez 32 minuty (19 pkt i 16 zbiórek).
Sportino Inowrocław - Siarka Tarnobrzeg 91:72
Działacze Siarki Tarnobrzeg nie zdążyli jeszcze wyrobić licencji dla trenera Mariana Wydro, który w minionym tygodniu zastąpił na stanowisku Zbigniewa Pyszniaka. W protokole meczowym obowiązki trenera pełnił więc kapitan Siarki Piotr Kardaś. Dzięki fantastycznej drugiej kwarcie meczu, wygranej przez gospodarzy aż 30:13, Sportino wygrało mecz pewnie różnicą siedemnastu punktów. - Przez 80 sekund drugiej kwarty koszykarze Sportino rzucili dziesięć punktów z rzędu i powiększyli przewagę do piętnastu oczek - opisywał przebieg spotkania najskuteczniejszy w Siarce Daniel Wall (15 pkt, 6 zbiórek i 5 asyst) - Gospodarze rozegrali w sobotę bardzo dobre zawody, w takiej formie śmiało mogliby wygrać z każdym rywalem. Drużynę z Inowrocławia do zwycięstwa poprowadził Tomasz Wojdyła (25 pkt i 12), na którego recepty nie znalazł żaden z zawodników Siarki.
Prokom II Trefl Sopot - Mispol Żubry Białystok 75:85
Po czterech porażkach z rzędu przed koszykarzami Mispolu Żubrów stanęło widmo gry w fazie play-out. Niezadowolony z postawy zespołu zarząd klubu zapowiedział zastosowanie dotkliwych kar finansowych w przypadku kolejnej porażki, groźby poskutkowały. Goście rozpoczęli spotkanie z impetem i po pięciu minutach prowadzili 11:3. Na prowadzenie gospodarze wyszli tylko w połowie drugiej kwarty (32:30). W ostatniej części meczu zagraliśmy trochę agresywniej - relacjonował trener Prokomu II Janusz Kociołek - Przy sześciu punktach straty mój zawodnik nie wykorzystał dogodnej sytuacji po wejściu pod kosz. Gdyby trafił, mielibyśmy tylko cztery punkty różnicy. Mogłoby być wtedy różnie.
Tarnovia Tarnowo Podgórne - Polonia 2011 Warszawa 82:85
Miniony tydzień przyniósł zmiany na trenerskiej ławce w Tarnobrzegu i Tarnowie Podgórnym. Wojciecha Kiełbasiewicza na stanowisku pierwszego szkoleniowca Tarnovii zastąpił związany z klubem od lat Jarosław Kędziora. Zmiany pomogły tylko połowicznie. Gospodarze podjęli walkę z faworyzowaną Polonią 2011, ale w końcówce znów nie mieli szczęścia. Wśród gospodarzy dobrze wypadli Marcin Wróbel (17 pkt i 4 zbiórki) i tradycyjnie Adam Metelski (15 pkt i 11 zbiórek). Drużynę ze stolicy do wygranej poprowadzili Marcin Dutkiewicz (21 pkt i 6 zbiórek) wspólnie z doświadczonym Leszkiem Karwowskim (18 pkt i 6 zbiórek).
Wiecko Zastal Zielona Góra - Big Star Tychy 64:84
Jeszcze tydzień temu byłoby to nie do pomyślenia. Wiecko Zastal w kiepskim stylu uległ w Zielonej Górze młodej drużynie Big Stara Tychy. Przez większą część mecz zdecydowaną przewagę mieli goście, którzy pomimo dużo mniejszego doświadczenia grali spokojnie i co najważniejsze mądrze. W drugiej kwarcie gospodarze zdołali rzucić tylko sześć punktów, z czego tylko raz do kosza trafili po akcji. Bardzo aktywny pod koszem byli Damian Kulig (20 pkt i 8 zbiórek) i Tomasz Bzdyra (14 pkt i 10 zbiórek). W Wiecko Zastalu zawiedli niemal wszyscy, kolejne słabe zawody rozegrał Dawid Witos (0 pkt i 3 straty).

udostępnij