Grupa A: VBW GTK Gdynia w strefie medalowej

W najważniejszym piątkowym meczu grupy A VBW GTK Gdynia pokonał MUKS Poznań 69:61.

zobacz statystyki meczu

Trzeci dzień rywalizacji o medale Mistrzostw Polski Kadetek zaczął się od mocnego uderzenia, tzn. od spotkania VBW GTK Gdynia z MUKSem Poznań. Był to mecz z serii o wszystko, ponieważ jego stawką był awans do strefy medalowej.

Zarówno  poznanianki, jak i gdynianki do tego pojedynku przystępowały z jedną porażką i jednym zwycięstwem na koncie. Wczoraj poznanianki zostały rozbite przed gospodynie turnieju 38:76. W drugiej połowie spotkania zdołały rzucić tylko 5 punktów, a czwartą kwartę przegrały 0:33. Sposobem na drużynę z Wielkopolski, okazało się obrona strefowa.

Gdynianki po środowej porażce z Żyrardowem już w czwartek grały z „nożem na gardle”, bo żeby liczyć się w walce o medlae musiały wygrać z INEĄ Poznań. W meczu przeciwko MUKSowi trener Słomiński postawił na to, co dało zwycięstwo nad tym zespołem Trójce Żyrardów, czyli na obronę strefową. Jak się później okazało Słomiński się nie pomylił.

Jednak mecz lepiej rozpoczęły poznanianki. Dwa razy za trzy trafiła Karolina Olszewska. Dwa punkty dorzuciła Adrianna Łuczak. Gdynianki przebudziły się dzięki Dominice Duraj. Dzięki niej GTK nie pozwoliło przeciwniczkom  na zbudowanie dużej przewagi.

W połowie kwarty minimalną przewagę uzyskało VBW, a że broniło strefą, więc MUKS zaczął się gubić. Gdyby jeszcze zawodniczki z Gdyni skuteczniej wykorzystywały sytuacje rzutowe, to losy meczu mogłyby już rozstrzygnąć w pierwszej połowie meczu. A tak trwała walka kosz za kosz.
Co więcej trener Maciej Brodziński również obronę indywidualna zmienił na strefową i gdynianki średnio dobrze sobie z nią radziły. Pierwsze dwadzieścia minut zakończyło się pięciopunktowym prowadzeniem GTK -38:33.

W połowie trzeciej kwarty wydawało się, że powtórzy się sytuacja z dnia poprzedniego, kiedy MUKS przez niemal piętnaście minut  meczu z Żyrardowem nie zdobył punktu. Zespół Maciej Brodzińskiego zupełnie się pogubił. A przewaga Gdyni zaczęła rosnąć. Jednak syndromu trzeciej kwarty nie było, dzięki punktom Adrianny Łuczak, ale i tak ta kwarta zakończyła się prowadzeniem Gdyni – 54:46.

Ostatnia część spotkania, to konsekwentna pogoń za gdyniankami, której skuteczność niweczyły błędy popełniane przez MUKS. Nie tylko poznanianki grały nieskutecznie, rywalki dostosowały się do ich poziomu. Ani jeden , ani drugi zespół przez pierwsze trzy minuty nie był w stanie zdobyć punktów.

W tym festiwalu boiskowej nieporadności więcej zimnej krwi zachowały gdynianki, które wygrały 69:61 i dzięki temu awansowały do strefy medalowej. Najskuteczniejszym graczem meczu była poznanianka  Adrianna Łuczak  -  25 punktów. W drużynie z Gdyni aż cztery zawodniczki zdobyły więcej niż 10 oczek: Dominika Duraj i  Adriana Kukiełko po 15 oraz Jowita Ossowska i Agata Stępień po 14.

udostępnij