Kulasiak od samego początku ruszył do ofensywy, a dzięki niemu team z Wieliczki utrzymywał się na prowadzeniu. Taki stan rzeczy utrzymywał się do końca trzeciej kwarty, po której to zawodnicy z Kwidzynia tracili do rywali 7 oczek.
Decydująca część meczu należała jednak do zawodników Basketu. Ci bowiem ograniczyli do minimum poczynania lidera zespołu z Wieliczki, a sami przeszli do kontrofensywy. W ostatnich dziesięciu minutach meczu kwidzynianie wygrali 26:10, co zapewniło im triumf w całym spotkaniu.
Kulasiak szalał na parkiecie, a pojedynek zakończył z dorobkiem 34 punktów i 12 zbiórek. Po raz kolejny jednak wsparcie, jakie otrzymał od swoich kolegów, nie było wystarczające do sięgnięcia po zwycięstwo w półfinałowym turnieju. Dla odmiany, w drużynie MTS Basket Kwidzyn, aż siedmiu zawodników zapisało na swoim koncie dwucyfrowe zdobycze punktowe i to dało efekt.