Oba zespoły spotkały się wcześniej w turnieju półfinałowym w Komorowie. Wówczas lepsi byli koszykarze Kormorana, ale swoją przewagę zaznaczyli dopiero w czwartej kwarcie. Tym razem dominowali od samego początku spotkania. Bardzo szybko wymusili sześć przewinień rywali, sami zachowując czyste konto. Od tego momentu rywale trochę asekuracyjnie zaczęli grać w obronie.
Kormoran wykorzystał to błyskawicznie. Podopieczni Jarosława Czekały pierwszą kwartę wygrali 30:16, a w kolejnej powiększyli swoją przewagę. Podobnie jak w pierwszym starciu wielkopolskiej drużynie udało się zatrzymać Romana Janika. Pierwszy strzelec UKS-u Medagro do przerwy nie trafił żadnego z 6 rzutów z gry, a całe zawody zakończył z dorobkiem 8 punktów.
Kolejne rewelacyjne zawody w drużynie z Sierakowa zanotował Damian Szymczak. Mierzący 185 cm wzrostu rzucający zaledwie 24 minut potrzebował do zdobycia 27 punktów. Do tego miał 6 zbiórek i 5 przechwytów.
Zawodnicy Czekały zdecydowanie wygrali walkę na obu tablicach (50:33 w zbiórkach), ale na atakowanej tablicy mieli miej wygranych piłek niż rywale.
24 punkty i 6 przechwytów w zwycięskiej ekipie uzyskał Jakub Fiszer.