Porażka w półfinale wcale nie oznacza klęski. Już samo znalezienie się w gronie czterech najlepszych zespołów w Polsce w kategorii do lat 14 to wyróżnienie. Dodatkowo w finale pocieszenia istnieje jeszcze szansa na wywalczenie brązu.
Lepiej wykorzystali ją zawodnicy Pyry. Poznanianie pierwszą odsłonę meczu wygrali 15:2, co ustawiło zawody. Ambitni zawodnicy Górnika mimo licznych prób nie zdołali już odwrócić losu spotkania, wygrywając tylko jedną z kwart meczu. Jej wynik nie miał jednak większego znaczenia, bo w żadnym momencie przewaga wielkopolskiej drużyny nie była zagrożona.
Dopiero w drugiej kwarcie na boisku pojawił się lider Górnika Marcin Szymanowski. 14-letni rzucający przez większą część spotkania był osamotniony w ataku, zdobywając w sumie ponad połowę punktów dla swojego zespołu. W sumie zdobył ich 26, przy 40 całej drużyny.
Najskuteczniejszym zawodnikiem Pyry został Wojciech Frąckowiak, który otarł się o double-double (21 pkt i 9 zbiórek). Równie skuteczny w polu trzech sekund był jego kolega z zespołu Eryk Chmielewski (14 pkt i 10 zbiórek).