Co muszą zrobić Polki, aby awansować na EuroBasket

W środę w Belgradzie seniorska reprezentacja kobiet rozegra arcyważne spotkanie z Serbią. Ten mecz najprawdopodobniej zdecyduje o tym, które zespoły w grupie B wywalczą awans na mistrzostwa Europy.
news Zdjęcia | Łukasz Solski

Do rozegrania w naszej grupie pozostały cztery spotkania. Oprócz konfrontacji Polek z Serbkami w środę ostatni raz o punkty powalczą Czarnogórki z Estonią. Na zakończenie zmagań w grupie A Polska zmierzy się zaś ze Szwajcarią, a Estonia podejmie Serbię. Aktualnie z dorobkiem 12 punktów w siedmiu meczach w tabeli „polskiej grupy” prowadzi Czarnogóra. Druga jest Polska (11 punktów w 6 meczach), ale na potknięcie naszej reprezentacji cały czas czeka Serbia (10 punktów w 6 spotkaniach).

Awans na EuroBasket wywalczą dwa zespoły z każdej z grup. Najbliżej wyjazdu do Francji są Czarnogórki, które zarówno w układzie dwójkowym jak i trójkowym mają lepszy bilans od Polek i Serbek. Czarnogórki, aby zapewnić sobie awans do mistrzostw Europy muszą w środę pokonać na własnym boisku najsłabszą w grupie Estonię. Walczące już tylko o prestiż zawodniczki nadbałtyckiej republiki do tej pory nie wygrały żadnego meczu i trudno się spodziewać, by przełamanie nastąpiło właśnie w starciu z mocnym rywalem.

W przypadku zwycięstwa Czarnogóry nad Estonią o drugie dające awans miejsce zagrają Polki i Serbki. Biało-czerwone środowe spotkanie muszą wygrać, bo w przypadku porażki najprawdopodobniej brany będzie pod uwagę układ trójkowy, a ten nie jest korzystny dla podopiecznych Jacka Winnickiego (zestawienie poniżej). Wygrana otworzy zaś naszym dziewczynom drogę do pierwszego miejsca w grupie, które będzie trzeba jeszcze potwierdzić w sobotę w Inowrocławiu z niegrającą już o nic Szwajcarią.

Czego Polki mogą się spodziewać w Belgradzie? Na pewno wysokiej temperatury na hali. Według najnowszych prognoz pogody w środę temperatura może oscylować wokół 35 stopni Celsjusza, a wieczorem nad miastem mogą przejść burze. Kadrowiczki do takich warunków są już przystosowane, gdyż sobotnie starcie z Czarnogórą rozgrywane było niemal w identycznych warunkach. Atmosfera powinna być gorąca również ze względu na kibiców. Mecze Serbek średnio obserwuje blisko 2500 widzów, co stanowi największą frekwencję w naszej grupie.

Zespół Mariny Maljković lubi też grać ofensywnie. Spośród wszystkich drużyn grających w eliminacjach rzucają najwięcej punktów na mecz - średnio 81,8. Za siłę ofensywną drużyny odpowiadają głównie siostry Dabović, ale w reprezentacji tego kraju są jeszcze cztery koszykarki, których dorobek punktowy oscyluje blisko dziewięciu punktów. - Tylko zwycięstwo daje nam awans, dlatego musimy zrobić wszystko, aby zdobyć dwa punkty. Bardzo chcemy świętować nasz awans w Inowrocławiu, mam nadzieję, że to nam się uda - mówi przed meczem szkoleniowiec kadry Jacek Winnicki.

 

Początek spotkania o godzinie 20:00.

 

Mecze, które pozostały do rozegrania:

Czarnogóra – Estonia (środa, godzina 20:15)

Serbia – Polska (środa, godzina 20:00)

Polska – Szwajcaria (sobota, godzina 18:00)

Estonia – Serbia (sobota, godzina 19:15)

 

Układ trójkowy z udziałem Czarnogóry i Serbii:

 

Czarnogóra – Serbia 85:68

Czarnogóra – Polska 59:50

Polska – Serbia 76:74

Serbia – Czarnogóra 72:56

Polska – Czarnogóra 53:50

Serbia – Polska 0:0

 

 

Czarnogóra 2 zwycięstwa i 2 porażki, bilans koszowy 250:243 oraz stosunek koszy rzuconych do straconych 1.0288

Polska 2 zwycięstwa i 1 porażka, bilans koszowy 179:183 oraz stosunek koszy rzuconych do straconych 0,9781

Serbia 1 zwycięstwo i 2 porażki, bilans koszowy 214:217 oraz stosunek koszy rzuconych do straconych 0,9861

 

Adam Wall

udostępnij