W szczelnie wypełnionej hali „Kosynierce” kibice zobaczyli zacięte, choć momentami nerwowe spotkanie, w którym lepsi okazali się gospodarze. Śląsk w pierwszej kwarcie wyszedł na prowadzenie 18:10, by stracić je w kolejnej odsłonie. Od tego momentu do rozpoczęcia czwartej kwarty zawody były wyrównane, a nieznaczną przewagę momentami mieli nawet graczem BM Węgiel Stali. Ostatnie 9 minut przyjezdni zagrali jednak tragicznie. Po rzucie Łukasza Olejnika z dystansu było tylko 54:53 dla Śląska, ale od tego momentu goście kompletnie pogubili się w ataku, zapominając przy tym o obronie. Kolejny fragment wrocławianie wygrali 13:0, pieczętując tym samym wygraną w finale. Z double-double zawody ukończył doświadczony Radosław Hyży (17 pkt i 11 zbiórek). W BM Węgiel Stali na słowa uznania zasłużył Marcin Dymała – 23 pkt i 7 zbiórek, który od pierwszej kwarty grał z trzema przewinieniami.
Stan rywalizacji – 1:0 dla WKS Śląsk. Kolejne spotkanie w niedzielę o godzinie 20:15 we Wrocławiu.
Adam Wall