U18 mężczyzn: WKK mistrzem, Katarzynka brązowa

Poznaliśmy medalistów mistrzostw Polski do lat 18 w Toruniu. W finale po świetnym meczu lepsi okazali się koszykarze WKK Wrocław, którzy pokonali 77:74 Trefla Sopot. Brąz przypadł gospodarzom, czyli MKS Katarzynce Toruń, która wygrała 72:53 z Zastalem Zielona Góra.
Więcej informacji, wyniki, statystyki, relacje ze wszystkich spotkań w oficjalnym serwisie Mistrzostw Polski Mężczyzn U18
Finał: WKK Wrocław - Trefl Sopot

Choć zdecydowanym faworytem tego spotkania wydawało się być WKK Wrocław, początek finałowego pojedynku należał do niezwykle zmotywowanych koszykarzy Trefla Sopot. 5 punktów szybko zdobył Filip Małgorzaciak i jego zespół niespodziewanie prowadził 8:2. Po czasie na żądanie wrocławianie przestali grać chaotycznie i zdobywali punkty po kontrach, które we wcześniejszych spotkaniach były ich główną bronią. Po trójce Piotra Niedźwieckiego WKK przegrywało już tylko 11:12, a chwilę później wyszło na prowadzenie. Środkowy wrocławian w 7 minucie musiał opuścić boisko, bo został boleśnie uderzony w kolano, lecz szybko wrócił do gry.

Początek drugiej kwarty znów należał do Trefla. Dobry moment pod oboma koszami miał Dawid Kołakowski. Przepięknym zagraniem popisał się David Brembly (do przerwy 12 punktów), który wsadził piłkę z faulem. Dzięki ich grze przewaga sopocian rosła, a WKK - głównie w osobie Jakuba Koelnera - pudłowało 3-punktowe rzuty. Jednak po jego trójce WKK objęło prowadzenie 27:25, które systematycznie powiększało i do przerwy prowadziło 39:33. Wśród wrocławian nie do zatrzymania był przede wszystkim Piotr Niedźwiedzki, który już do przerwy miał 15 punktów i 9 zbiórek.

Po zmianie stron świetny moment miał Filip Put. Najpierw zakończył akcję alley-oop, później trafił za 3 i Trefl przegrywał już tylko 38:39. W kolejnej akcji trójką odpowiedział Niedźwiedzki, ale Put nadal imponował - skutecznie zakończył akcję spod kosza i na tablicy mieliśmy remis po 42. Po trójce Bremlby’ego sopocianie prowadzili już 48:44. WKK dopiero pod koniec tej części gry złapało odpowiedni rytm i ponownie dzięki szybkim atakom odrobiło straty. W 29 minucie po akcji 2+1 Jana Grzelińskiego jego zespół znów wrócił na prowadzenie (55:54).

Tempo meczu aż do ostatniej akcji było niezwykle szybkie, a oba zespoły zamieniały się prowadzeniem. Po dwóch skutecznych dobitkach Małgorzaciaka na 5 minut przed końcem Trefl prowadził 66:65. WKK miało ogromne problemy ze skutecznością, jednak po tym jak faulowany przy wjeździe na kosz trafił Koelner jego drużyna wygrywała 68:66. Bohaterem spotkania okazał się jednak Niedźwiedzki, który w decydujących momentach trafiał po indywidualnych zagraniach. Zdobył 5 kolejnych punktów i WKK wyszło na 6-punktowe prowadzenie. Nadzieję sopocian przedłużył jednak Brembly, który na 50 sekund przed końcem trafił za 3. Przy wyniku 77:74 Trefl miał szansę na doprowadzenie do dogrywki, jednak Put przestrzelił. Graczem meczu niewątpliwie był Niedźwiedzki, który rzucił 31 punktów i zebrał 11 piłek.


Mecz o 3. miejsce: MKS Katarzynka Toruń - Zastal Zielona Góra

W spotkaniu o brązowy medal grali broniący mistrzostwa kraju w tej kategorii wiekowej sprzed dwóch lat czyli Zastal Zielona Góra i gospodarze MKS Katarzynka Toruń. Spotkanie od początku było niezwykle wyrównane. Popis dawał Filip Matczak, który zdobył 7 z pierwszych 11 punktów zielonogórskiej drużyny. Lider Zastalu, który miał prawo być zmęczony poprzednimi spotkaniami z czasem grał jednak coraz gorzej. W całym meczu zdobył 15 punktów, lecz trafił tylko 5 z 24 rzutów z gry.

Obwodowi Katarzynki wreszcie lepiej obsługiwali podaniami swoich liderów, czyli Gielo i Karnowskiego. Ten drugi raz za razem ogrywał skoncentrowaną na nim defensywę Zastalu, a powstrzymać nie mógł go dorównujący mu warunkami fizycznymi Jakub Dybek. Karnowski zapisał na swym koncie double-double w postaci 25 punktów i 25 zbiórek!

Do przerwy gospodarze prowadzili tylko 32:31. Po zmianie stron Zastal raził jednak nieskutecznością, a agresywnie kryty Matczak pudłował. Grająca tym razem spokojną koszykówkę Katarzynka dzięki Karnowskiemu w 27 minucie wyszła na 11-punktowe prowadzenie (46:35). Na nic zdały się odważne akcje Radosława Trubacza, który zdobył 16 punktów. Niesiona dopingiem miejscowych kibiców Katarzynka z czasem powiększała tylko prowadzenie i wygrała 72:53.

MVP:

Piotr Niedźwiedzki (WKK Wrocław)

Najlepsza piątka turnieju:

Filip Matczak (SKM Zastal Zielona Góra)
Jan Grzeliński (WKK Wrocław)
David Brembley (Trefl Sopot SA)
Przemysław Karnowski (MKS Katarzynka Toruń)
Tomasz Gielo (MKS Katarzynka Toruń)

udostępnij