Sopot Basket Cup: Emocje od początku

W meczu otwarcia turnieju Sopot Basket Cup reprezentacja Włoch po bardzo zaciętej końcówce pokonała 87:85 Łotwę. Z dorobkiem 23 punktów najlepszym strzelcem był Rihards Kukskis.
news

Choć koszykarze Włoch i Łotwy rozpoczęli piątkowe spotkanie z lekkim opóźnieniem i nieco ospale, to licznie zebrani kibice w Ergo Arenie nie mogli czuć się zawiedzeni po ostatnim gwizdku. Po niezwykle emocjonującej końcówce górą byli Włosi.O tym jak wyrównane było to spotkanie świadczy choćby fakt, że prowadzenie zmieniało się 11-krotnie, a do tego mieliśmy 17 remisów. Najwyższe prowadzenie wynosiło tylko 9 "oczek" i należało do Włochów, którzy w 23 minucie prowadzili 57:48.

Kliknij i zobacz: StatystykiZdjęcia z meczu

Zwłaszcza w pierwszej połowie nie do zatrzymania był doświadczony Marco Cusin, który w zaledwie 19 minut rzucił 18 punktów, lecz z powodu problemów z faulami osobistymi zabrakło go w końcowych fragmentach spotkania. 

Przez większość zawodów inicjatywa należała do Włochów, którzy grali mądrzej, bardziej zespołowo, ale przede wszystkim skuteczniej. Łotyszy w grze utrzymywał momentami w pojedynkę niesamowity Rihard Kukskis, który zapisał na swym koncie 23 punkty, trafiając wszystkie cztery "trójki".

To jednak pod jego nieobecność Łotysze dość niespodziewanie wrócili do gry, a trzy minuty przed końcem objęli prowadzenie 79:74. Końcówkę przegrali jednak zdecydowanie, głównie przez złe decyzje w indywidualnych akcjach. Mimo to jeszcze 48 sekund przed końcem przegrywali zaledwie 81:82. Wówczas trójkę z roku trafił Stefano Mancinelli. Mimo to szczęście nie opuszczało Łotyszy i mogli ten mecz wygrać. Przegrywając 85:87 Łotysze mieli bowiem dwa ostatnie rzuty meczu, jednakże oba spudłowali.

udostępnij