Marciniak: Wygrał zespół, nie Daria Marciniak

Niezwykle skuteczna, a zarazem bardzo skromna jest bohaterka finałowego spotkania mistrzostw Polski do lat 18 Daria Marciniak. Podkoszowa INEI AZS Poznań rozegrała jedno z najlepszych spotkań w karierze (26 punktów, 29 zbiórek oraz 5 przechwytów), ale jak sama zaznacza sukces wywalczył zespół a nie pojedyncza zawodniczka.
news Zdjęcia | Daria Marciniak

Koszykarki Ryszarda Barańskiego z perspektywy całego sezonu okazały się najlepsze w kategorii juniorek. Poznanianki nie tylko nie przegrały żadnego ze spotkań na centralnym szczeblu rozgrywek, ale też większość spotkań wygrywały różnicą kilkudziesięciu punktów.

Zobacz także: INEA AZS Poznań mistrzem Polski! | Zdjęcia z turnieju finałowego

Kluczowe dla losów złotego medalu okazało się już pierwsze spotkanie grupowe turnieju finałowego, w którym zmierzyły się dwa zespoły ze stolicy Wielkopolski. W rozgrywkach prowadzonych przez Wielkopolski Związek Koszykówki dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań wyżej w tabeli znalazł się MUKS, ale w turnieju finałowym znacznie lepsze okazały się koszykarki INEI AZS.

Ta wygrana pozwoliła później zawodniczkom Barańskiego wygrać grupę, a następnie bez większych problemów dojść do finału. W decydującym spotkaniu INEA AZS pokonała VBW GTK Gdynia, będąc zespołem wyraźnie lepszym w drugiej i trzeciej kwarcie. Rewelacyjnie w finale wypadła pochodząca z Grodziska Wielkopolskiego Daria Marciniak.

Mierząca 184 cm wzrostu silna skrzydłowa, bądź środkowa poznanianek rozegrała jedno z lepszych spotkań w karierze. Przed 39 minut rzuciła 26 punktów oraz zebrała 29 piłek, w tym 14 w ataku. Bohaterka finału dopiero po meczu zorientowała się, że statystycznie wypadła  doskonale. - Na boisku, szczególnie w tak ważnym meczu, nie liczy się zbiórek czy zdobytych punktów. Jestem bardzo szczęśliwa, że po tak trudnym początku, zdobyłyśmy prowadzenie i udało nam się je utrzymać do samego końca - mówi uradowana Marciniak.

INEA AZS pierwszą kwartę przegrała 10:17, a jak zapewnia podkoszowa obecność rodziny i znajomych na trybunach bardzo pomogła. - Finały rozgrywane we własnej hali cieszą jeszcze bardziej. W trudnych momentach na boisku zawsze można „zerknąć” w kierunku widowni wypełnionej rodziną i nieco się wzmocnić. To naprawdę pomaga - przekonuje koszykarka drużyny z Poznania.

Marciniak w finale spisała się rewelacyjnie, ale wcześniej pozostawała nieco w cieniu Kingi Woźniak i Weroniki Telengi, które przez cały turniej decydowały o sile swojego zespołu. - Cieszy mnie postawa moich koleżanek, Wspólnie do końca walczyłyśmy o końcowy sukces na boisku - zaznacza zawodniczka. Podkoszowa INEI AZS została wybrana MVP całego turnieju finałowego. - To wyróżnienie dedykuję najbliższym i wiernym kibicom - tłumaczy Marciniak.

Poznanianki w mistrzostwach Polski do lat 18 broniły wywalczonego przed dwoma laty tytułu najlepszej drużyny do lat 16. W tamtych finałach oraz w perspektywie całego sezonu bardzo dobrze wypadła Wioletta Wiśniewska, która z powodu kontuzji nie gra od kwietnia. Obchodzącej 14 maja osiemnaste urodziny koleżance zatoczki INEI AZS zadedykowały tytuł mistrzowski.

Utalentowana Marciniak grała już w reprezentacji Polski kadetek, przed rokiem otrzymała powołanie do kadry juniorek, ale w występach w drużynie narodowej przeszkodziła jej kontuzja kolana. - Czy zagram w kadrze? To pytanie już nie do mnie, bo to nie ja decyduję o powołaniach. Mam nadzieję, że swoją postawą przypomniałam o sobie szkoleniowcowi - kończy z uśmiechem na ustach Marciniak. Jej radość jest uzasadniona, takie statystyki, zwłaszcza w finale, są przecież rzadkością.


Adam Wall

udostępnij