Igor Griszczuk: Marcin Gortat będzie grał w reprezentacji

- Rozmawiałem z Marcinem Gortatem. Zadeklarował, że będzie grał w drużynie narodowej – zapowiedział Igor Griszczuk, który w środę został oficjalnie ogłoszony trenerem reprezentacji Polski koszykarzy.
Zapoznaj się z sylwetką Igora Griszczuka, nowego trenera kadry koszykarzy
Zanim do tego doszło nowy selekcjoner i prezes PZKosz Roman Ludwiczuk przy stoliku ustawionym w głębi restauracji włocławskiego hotelu Aleksander odbyli jeszcze jedną w ostatnim czasie, męska rozmowę. Ostatecznie uzgodnili, jak ma wyglądać ich współpraca i jakie są cele kadry. Griszczuk może np. liczyć na pełne wsparcie Romana Ludwiczuka w chwili, gdy pojawią się kłopoty ze ściągnięciem na spotkania reprezentacji najlepszych, polskich zawodników. Prezes PZKosz nie raz i nie dwa udowodnił, że w negocjacjach z czołowymi polskimi koszykarzami radzi sobie bardzo dobrze, więc jego wsparcie może w przyszłości okazać się bezcenne.
Na razie jednak sytuacja jest opanowana. Trener Griszczuk podkreślił, że – podobnie jak Roman Ludwiczuk - rozmawiał już z Marcinem Gortatem i że jedyny Polak w lidze NBA zadeklarował gotowość współpracy.
- Gra dla własnego kraju to prestiż i nobilitacja. Nie wyobrażam sobie, by ktokolwiek uważał inaczej – podkreślił nowy trener reprezentacji.
Nowy już oficjalnie, bowiem podczas konferencji prasowej we Włocławku obaj panowie podpisali w świetle kamer i w błysku fleszy odpowiednią umowę.
- Jesteśmy dziś ubrani dokładnie tak samo – śmiał się prezes Ludwiczuk. - To czysty przypadek, odczytuje to jednak jako dobry znak i zapowiedź udanej współpracy. Wygląda na to, że będziemy się rozumieć.
Umowa między PZKosz a nowym trenerem będzie obowiązywać do igrzysk olimpijskich w Londynie, w 2012 roku. Pod warunkiem jednak, że Polacy zakwalifikują się do mistrzostw Europy w 2011 roku, które zostaną rozegrane na Litwie.
Szef Polskiego Związku Koszykówki podkreślił, iż ani on ani zarząd PZKosz nie będą ingerować w merytoryczne decyzje, podejmowane przez selekcjonera. To sam Griszczuk, bez żadnych nacisków ze strony związku, wybrał sobie np. sztab szkoleniowy.
- Jestem wymagający. Przede wszystkim wobec siebie, ale także oczekuję pełnego zaangażowania od wszystkich, z którymi współpracuję. Wspólnie gramy o zwycięstwo – mówił pierwszy trener męskiej kadry narodowej.
Prezes Ludwiczuk, wyjaśniając dlaczego ostatecznie wybrał Igora Griszczuka na selekcjonera, podziękował władzom Anwilu Włocławek za podzielenie się z kadrę swym największym skarbem.
- Dla nas to zaszczyt i wielki splendor. Sami przekonywaliśmy Igora, by podjął się tego wyzwania – wyjaśnił Zbigniew Polatowski, prezes Włocławskiego Towarzystwa Koszykówki.
Trener Griszczuk, choć dopiero co podpisał umowę, już teraz musi ostro zabrać się do pracy. Przed nim i jego drużyną turnieje m.in. na Białorusi oraz na Litwie. A potem, w sierpniu, gwóźdź programu: eliminacje do mistrzostw Europy w 2011 roku. Wstępnie zaplanowano, że swoje mecze w Polsce kadra rozegra najprawdopodobniej w Bydgoszczy, Łodzi i Katowicach.
I – jak zapewnia nowy selekcjoner – jego zespół zagra w stu procentach zmobilizowany oraz w najsilniejszym składzie. Z Marcinem Gortatem na czele.
Sztab trenerski Igora Griszczuka:
Asystent: Krzysztof Szablowski
Asystent: Paweł Turkiewicz
Kierownik drużyny: Hubert Hejman
Skauting: Roman Tymański
Przygotowanie motoryczne: Mirosław Cygan
Odnowa: Mykhaylo Ryzhko

udostępnij