Choć faworytem pierwszego sobotniego spotkania w ramach turnieju Sopot Basket Cup byli Włosi, to początek należał do Czarnogórców. Drużyna Luki Pavlicevica imponowała agresywnością i intensywnością po obu stronach parkietu, a grą zespołu znakomicie kierował naturalizowany Amerykanin Taylor Rochestie.
Kliknij i zobacz: Statystyki, Zobacz zdjęcia z meczu
Z czasem Czarnogórcy zatracili jednak rytm, przestali trafiać do kosz, ale przede wszystkim nie wracali do defensywy. Efekt? Seria 10:0 Włochów w trzeciej kwarcie i 13-punktowe prowadzenie 68:55 w 35 minucie.
Świetne zawody rozgrywał zwłaszcza Daniel Hackett. Włoski obrońca grał bardzo skutecznie, unikał błędów i bez problemu wygrywał swoje pojedynki jeden na jednego. Spotkanie z Czarnogórą zakończył więc z dorobkiem 19 punktów, 8 zbiórek i 3 asyst.
O zwycięstwie Włochów zadecydowała przede wszystkim bardziej dojrzała i zespołowa gra. Podopieczni Simone Piangianiego zanotowali aż 16 asyst, trafiając przy tym na blisko 62-proc. skuteczności za 2.