Zapowiedź 25. kolejki: Kryzys dopadł gości

Większość drużyn, którym przyjdzie zagrać w 25. kolejce na wyjeździe, straciło ligowe punkty w ostatnich meczach. Wyjątek stanowi Budimpex Polonia Przemyśl, która pauzowała. Dla trzech zespołów może być to ostatnia szansa na znalezienie się w play-off. Z tego powodu mecze w Łańcucie, Jeleniej Górze i Siedlcach zapowiadają się niezwykle interesująco. Na uwagę zasługują też derby Podkarpacia.
news Zdjęcia | skksiedlce.dbv.pl

NETO PTG Sokół Łańcut - MKS Start Lublin (sobota, godzina 17:30)
Dwa tygodnie przerwy w rozgrywkach w połączeniu z wymagającym rywalem zrobiły swoje. NETO Sokół w środę wyraźnie przegrał na wyjeździe ze Startem Gdynia i stracił pierwsze miejsce w tabeli. Szansę na rehabilitację łańcucianie otrzymali bardzo szybko, bo w ten weekend także zagrają ze Startem. Ich rywalem nie będzie jednak drużyna z Gdyni, a mająca już tylko cień szansy na play-off ekipa z Lublina. Dla Sokoła pierwsze spotkanie również nie było najlepsze. Wobec problemów z faulami oraz kłopotów zdrowotnych kilku graczy podopieczni Dariusza Kaszowskiego przegrali z lubelskim Startem na wyjeździe, rzucając zaledwie 49 punktów. Pomimo to Sokół jest zdecydowanym faworytem tej konformacji. Start ma szansę wygrać tylko jeśli zatrzyma podkoszowych rywali, głównie Marcela Wilczka i Macieja Klimy. Goście w przypadku porażki stracą nawet matematyczne szanse na czołową dziewiątkę. Bez względu na wynik tej konfrontacji NETO Sokół awansuje w tabeli, bo w tej kolejce pauzuje Start Gdynia.

W pierwszej rundzie - 59:49 dla Startu

 

Rosa Radom - AZS WSGK POLFARMEX Kutno (sobota, godzina 18:00)
Dwie porażki z rzędu sprawiły, że AZS WSGK POLFARMEX niemal do ostatniej kolejki będzie walczył o miejsce w play-off. Spośród grona wyjątkowo mocnych beniaminków i tak jest najwyżej, ale samo bezpieczne utrzymanie nikogo w klubie nie interesuje. Do końca sezonu Akademicy muszą sobie radzić bez Wojciecha Glabasa, któremu odnowiła się kontuzja kolana. W tej sytuacji więcej minut na boisku spędzi na pewno Tomasz Deja, który z rolą rezerwowego do tej pory sobie jednak nie radził. Środkowy AZS rywali pod koszem będzie miał wielu, ale być może właśnie starcie z uznanymi w pierwszej lidze graczami wyzwoli u niego dodatkowe pokłady energii. Rosa ostatnio znów gra jednak lepiej. Dwa mecze i dwa zwycięstwa to dorobek podopiecznych Mariusza Karola na koniec lutego. Dzięki temu przewaga własnego parkietu w pierwszej rundzie play-off znów stała się realna. Niezwykle interesująco zapowiada się pojedynek rozgrywających, czyli Piotra Kardasia (Rosa) z Dawidem Brękiem (AZS).

W pierwszej rundzie - 76:58 dla AZS WSGK POLFARMEX

POLOmarket Sportino Inowrocław - MKS Znicz Basket Pruszków (sobota, godzina 18:00)
Miejsce w play-out pewne, szanse na wywalczenie przewagi własnego parkietu podczas walki o utrzymanie - tylko iluzoryczne, ale koszykarzom POLOmarketu Sportino wyraźnie to nie przeszkadza. Zespół Aleksandra Krutikowa wygrał dwa ostatnie mecze i ma sporą szansę na wyprzedzenie 13. Delikatesów Centrum, a to zapewni rywalizację o utrzymanie z teoretycznie łatwiejszym zespołem. W Inowrocławiu doskonale zdają sobie z tego sprawę, dlatego do każdego meczu koszykarze tego klubu przystępują niezwykle skoncentrowani. Widać to było zwłaszcza podczas wyjazdowego starcia z MKS Dąbrowa Górnicza, które POLOmarket niespodziewanie wygrał. Już do przerwy inowrocławianie prowadzili różnicą aż dwudziestu sześciu punktów i mimo przestoju na początku trzeciej kwarty utrzymali korzystny dla siebie wynik. Najbliższy rywal POLOmarketu nie zalicza się do potentatów rozgrywek, ale solidną formę prezentował zwłaszcza podczas spotkań w Pruszkowie, gdzie nie przegrał do środy. Rywalom zwycięstwo w Inowrocławiu praktycznie zapewni utrzymanie w lidze. Jak na tle Francisa Jonathana Hana wypadnie kolejny rozgrywający młodego pokolenia, czyli Marek Szumełda-Krzycki? W środę reprezentant Polski do lat 20 Grzegorz Grochowski nie dał rady zatrzymać Portorykańczyka z polskim paszportem.

W pierwszej rundzie - 74:69 dla Znicza Basket

 

Focus Mall Sudety Jelenia Góra - AZS Radex Szczecin (sobota, godzina 18:30)
To będzie mecz o być albo nie być dla obu drużyn. Gospodarze po ostatniej porażce w Jeleniej Górze otrzymali ultimatum od zarządu klubu. Jeśli w żadnym z dwóch kolejnych spotkań nie wywalczą kompletu punktów, stracą znaczną część pensji. Mimo ambitnej postawy Focus Mall Sudety w Toruniu nie sprostały Polskiemu Cukrowi. Starcie z AZS Radex będzie więc meczem ostatniej szansy na zachowanie poborów. Aspekt finansowy na pewno będzie stanowił dla podopiecznych Ireneusza Taraszkiewicza dodatkową motywację, pytanie tylko czy nie sparaliżuje zespołu? AZS Radex nadal ma jeszcze szansę na play-off, choć w Szczecinie specjalnie w to już nie wierzą. Terminarz sprzyja jednak graczom Wojciecha Zeidlera, bo starcie z Focus Mall Sudetami jest ostatnim wyjazdowym meczem Akademików w rundzie zasadniczej. Później będą już tylko spotkania w Szczecinie, co prawda z wymagającymi rywalami, ale do niedawna AZS bez zarzutu potrafił korzystać z atutu własnej hali. Strata punktów w Jeleniej Górze udokumentuje fakt, że szczecinianie rzeczywiście nie zasłużyli na grę w play-off.

W pierwszej rundzie - 89:77 dla AZS Radex

 

Siedlecki Klub Koszykówki Siedlce - Polski Cukier SIDEn Toruń (niedziela, godzina 17:00)
Najlepszy zespół rundy rewanżowej kontra drużyna, która kandyduje do miana największego przegranego sezonu. Choć pod koniec rundy wydawało się to niemożliwe Polski Cukier może nawet nie wejść do play-off, bo z ostatnich jedenastu spotkań przegrał dziewięć. Terminarz również nie sprzyja podopiecznych Jarosława Zyskowskiego, co może oznaczać duże problemy. SKK jest ostatnio na fali wznoszącej. Siedlczanie w tym roku głównie wygrywają, dzięki czemu realnym celem jest nawet trzecie miejsce na koniec rundy zasadniczej. Rywale mają olbrzymie problemy zwłaszcza z doświadczonymi podkoszowymi SKK, na których korzysta cały zespół, łącznie z obwodowymi. W formie ostatnio jest też Radosław Basiński. To właśnie pojedynek rozgrywającego siedlczan z równie doświadczonym Łukaszem Żytko będzie ozdobą tej konfrontacji.

W pierwszej rundzie - 81:70 dla SKK

 

Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno - MKS Budimpex Polonia Przemyśl (niedziela, godzina 18:00)
Rok w sporcie to bardzo dużo. Dobrze przekonali się o tym w Krośnie. Delikatesy Centrum PBS Bank w poprzednim sezonie wygrały zmagania w grupie C drugiej ligi, problemy mając tylko w finale rozgrywek. Krośnianie ograli w nich właśnie Budimpex Polonię, czyli swojego najbliższego rywala. „Niedźwiadkom” nie udało się też awansować z turnieju barażowego, ale miejsce w pierwszej lidze zapewniła wykupiona latem tak zwana „dzika karta”. Dziś prowadzenie przez Macieja Milana przemyślanie mają realną szansę na play-off, rywalom pozostaje zaś walka o utrzymanie w play-out. Bolączką Budimpex Polonii bez wątpienia jest jednak gra na wyjazdach. Tylko 2 zwycięstwa w 11 meczach mogą nie zapewnić upragnionego miejsca w ósemce. Jedną z ostatnich szans na poprawę tej niekorzystnej statystyki jest mecz w Krośnie, ale rywal, który przygotowuje się już od dłuższego czasu do walki o utrzymanie, gra coraz lepiej. To będzie ciężkie spotkanie dla obu stron. Wynik często powinien oscylować wokół remisu, a o sukcesie którejś ze stron zadecydują detale.

W pierwszej rundzie - 84:77 dla Budimpex Polonii

 

KS Spójnia Stargard Szczeciński - MKS Dąbrowa Górnicza (poniedziałek, godzina 18:00)
Strata punktów w dwóch ostatnich meczach, w tym niespodziewana z POLOmarket Sportino sprawiła, że MKS ma już tylko niewielkie szanse na dwie czołowe lokaty w lidze. Odmłodzony skład ostatnio zaczął grać nierówno, większość spotkań przegrywając głównie na skutek nienajlepszej gry w ataku. Siłą ekipy z Zagłębia są głównie gracze podkoszowi, tymczasem drużynie Wojciecha Wieczorka przyjdzie się zmierzyć w wyjazdowym spotkaniu ze Spójnią, czyli klubem głównie obwodowych. Goście pomimo trzeciego miejsca w tabeli cały czas nie są pewni awansu do play-off, zespół Tadeusza Aleksandrowicza o ósemkę również nadal walczy. MKS do tego spotkania przygotowuje się bez kilku wyróżniających się młodych graczy, którzy rywalizują w półfinałach mistrzostw Polski juniorów starszych. Grzegorz Grochowski, Marcin Wójcik, Mateusz Zawadzki i Marcin Piechowicz, jeśli znajdą się w składzie na mecz prosto z Radomia pojadą do Stargardu Szczecińskiego, bo spotkanie Spójni z MKS zaplanowano na poniedziałek.

W pierwszej rundzie - 91:62 dla MKS

 

Pauzuje: Start Gdynia


Adam Wall

udostępnij