MP U-18: Komentarze zawodników przed finałami

Wielki finał mistrzostw Polski do lat 18 zbliża się wielkimi krokami. Już w środę (2. maja) do walki o mistrzostwo wśród juniorów stanie osiem najlepszych ekip z całego kraju. Przedstawiciele wszystkich drużyn zdradzają z jakim nastawieniem ich zespoły udają się do Poznania, a także kto jest faworytem turnieju.
news Zdjęcia | rosasport.pl

Mikołaj Stopierzyński (PBG Junior Basket Poznań): Naszym celem na pewno jest mistrzostwo. Ta drużyna właśnie po to została stworzona. Dodatkowo będziemy mieli przewagę własnej hali. Zamierzamy do każdego podchodzi maksymalnie skoncentrowali. Na pewno będziemy traktować każdy nadchodzący mecz jak ostatni w sezonie. Będziemy walczyć. Wszyscy są zdrowi, forma nam dopisuje. Kto może nam zaszkodzić w drodze do celu? Tak naprawdę wszyscy nasi grupowi rywale wydają się bardzo wymagający. Trefl Sopot to drużyna z bardzo dobrym trenerem, która dysponuje szerokim i ogranym składem. To na pewno jeden z faworytów do mistrzostwa. Również Rosa Sport Radom to ekipa stworzona by zdobywać medale. Grają mocną defensywę, w ich składzie jest kilku uczniów Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Nie należy lekceważyć również GTK Gdynia. Mają szeroki skład, agresywnie bronią i przeciwko nim zawsze się nam ciężko gra.

Jan Grzeliński (WKK Wrocław): W tym roku, mimo tego, że bronimy mistrzowskiego tytułu, to nie jesteśmy uważani za faworytów tego turnieju. Myślę wręcz przeciwnie, przypuszczam, ze pozostałym drużynom wydaje się, ze spotkanie z nami to będzie lekki spacerek. Jednak to działa zdecydowanie na naszą korzyść, ponieważ być może okażemy się czarnym koniem tych mistrzostw. W drużynie brakuje nam prawdziwego centra, grę opieramy na graczach obwodowych, staramy się wykorzystywać nasza szybkość. Jeżeli dobrze wejdziemy w mecz, to myślę, że możemy powalczyć z każdym zespołem. Ogólnie wydaję mi się, że nie ma zdecydowanego faworyta, aczkolwiek jako potencjalnie najsilniejsze drużyny bym uznałbym PBG Basket Junior Poznań, GTK Gdynie i Trefla Sopot. Myślę, ze turniej będzie bardzo ciekawy, pełen emocji i mam nadzieję, że również niespodzianek.

Mikołaj Witliński (Rosa Sport Radom): Mamy zamiar walczyć z każdym jak równy z równym. Nikomu nie będziemy odpuszczać. Chcemy pokazać, że w naszym przypadku awans do finałów nie był przypadkiem. Naszym priorytetem jest na pewno wyjście z grupy. Zobaczymy co dalej. Osobiście nie posiadam swoich pretendentów do mistrzostwa, aczkolwiek starcie z takimi rywalami jak PBG Basket Junior czy Trefl to będzie nie lada wyzwanie.

Damian Jeszke (Novum Bydgoszcz): Moja drużyna jest bardzo dobrze nastawiona do finałów. Każdy z nas chce pokazać na co nas stać. Na pewno chcemy powalczyć o medal, skoro jesteśmy już w finale. Najmocniejszym rywalem w naszej grupie wydaje się być GTK Gdynia, a ogólnie to PBG Basket Junior.

Kacper Borowski (STK Czarni Słupsk): Jedziemy do Poznania zmobilizowani i zdeterminowani do walki na całego w każdym meczu. Jako nasz cel na te mistrzostwa Polski postawiliśmy sobie awans do strefy medalowej i zamierzamy go zrealizować. Na pewno najtrudniejszymi rywalami wydają się GTK Gdynia i PBG Basket Junior Poznań. I właśnie te zespoły są stawianie w roli pretendentów do złotego medalu. Wszystko okaże się jednak na miejscu.

Jakub Schenk (Trefl Sopot): Raczej nie jesteśmy stawiani w roli faworyta, co akurat jest naszym atutem. Chcemy zaprezentować się jak najlepiej i uważam, że medal jest w naszym zasięgu. Każdy zespół na tych mistrzostwach tak naprawdę będzie trudnym rywalem. Każdy mecz możemy wygrać, jak i przegrać. Jeśli chodzi o faworytów, to należy przyznać, że po stronie PBG Basket Junior leży przewaga własnego parkietu, co powinno im dodatkowo pomóc. Właśnie na nich skupimy swoją uwagę w fazie grupowej.

Filip Struski (GTK Gdynia): Podchodzimy do finałów bardzo ambitnie, chociaż jesteśmy nieco osłabieni kontuzjami. Chcemy jednak podtrzymać dobrą passę i powalczyć o medal na tych mistrzostwach. To jest nasze założenie. Wiadomo jednak, że będzie trudno je zrealizować mimo że trafiliśmy do teoretycznie słabszej grupy. Z drugiej strony mistrzostwa są nieprzewidywalne i każdy może wygrać z każdym. Uważam, że najtrudniejszymi rywalami będą PBG Basket Junior, który jest gospodarzem i faworytem, a także Trefl Sopot oraz WKK Wrocław w naszej grupie.

Grzegorz Kulka (MKS Polonia Warszawa): Jeśli chodzi o nastawianie naszej drużyny to mogę zapewnić, że jest bardzo waleczne. Do Poznania jedziemy z celem wygrania wszystkich meczów. Będziemy walczyć. Trudno wskazać najtrudniejszego rywala czy faworyta, bo na tym poziomie pozostały już tylko najlepsze drużyny i każdy przeciwnik na pewno będzie wymagający.

Wysłuchał i notował: Rafał Juć/pzkosz.pl

udostępnij