MP U-18: Ruszają finały w Poznaniu

W dniach 2-6 maja w poznańskiej Arenie rozegrane zostaną mistrzostwa Polski mężczyzn do lat 18. Kto zostanie najlepszy wśród juniorów? - Naszym celem jest mistrzostwo - mówi Mikołaj Stopierzyński, jeden z zawodników PBG Basketu Junior Poznań, zespołu stawianego w roli faworyta.
news Zdjęcia | rosasport.pl

Mistrzostwa bronią zawodnicy WKK Wrocław, którzy w 2010 roku okazali się najlepsi w kategorii U16. Wówczas wrocławianie pokonali w finale 82:64 Basket Team Opalenica. Od tamtego czasu w WKK zaszły jednak spore roszady kadrowe - drużynę opuścili Daniel Szymkiewicz i Filip Struski, którzy stanowili o obwodowej sile zespołu. Teraz WKK to całkiem inna ekipa. Jej liderem jest Jan Grzeliński, który jak na razie legitymuje się średnimi 11.3 punktu, 5.3 asysty i 4.3 zbiórki.

Kliknij i zobacz: Wyniki | Tabele | Statystyki indywidualne i drużynowe

W tym roku, mimo tego, że bronimy mistrzowskiego tytułu, to nie jesteśmy uważani za faworytów tego turnieju. Myślę wręcz przeciwnie, przypuszczam, ze pozostałym drużynom wydaje się, ze spotkanie z nami to będzie lekki spacerek. Jednak to działa zdecydowanie na naszą korzyść, ponieważ być może okażemy się czarnym koniem tych mistrzostw. W drużynie brakuje nam prawdziwego centra, grę opieramy na graczach obwodowych, staramy się wykorzystywać nasza szybkość. Jeżeli dobrze wejdziemy w mecz, to myślę, że możemy powalczyć z każdym zespołem - tłumaczy Grzeliński.

Wobec tego zdecydowanym faworytem turnieju wydają się być gospodarze, czyli zespół PBG Basket Junior Poznań. Drużyna z Wielkopolski charakteryzuje się bardzo szerokim i wyrównanym składem, pełnym zawodników występujących w młodzieżowych reprezentacjach Polski. W tej niezwykle wyrównanej drużynie aż dziewięciu zawodników rzuca średnio 5 lub więcej punktów. Najskuteczniejszy ze średnią 13 "oczek" jest Michał Wielochowski.

- Naszym celem na pewno jest mistrzostwo. Ta drużyna właśnie po to została stworzona. Dodatkowo będziemy mieli przewagę własnej hali. Zamierzamy do każdego podchodzi maksymalnie skoncentrowali. Na pewno będziemy traktować każdy nadchodzący mecz jak ostatni w sezonie. Będziemy walczyć. Wszyscy są zdrowi, forma nam dopisuje - zapewnia z kolei Mikołaj Stopierzyński, który ze średnimi 10.2 punktu, 3.2 zbiórki i 2.2 asysty jest jednym z liderów PBG Basketu Junior.

Kto powinien zagrozić poznaniakom w walce o upragnione mistrzostwo? Zawodnicy, jak i eksperci równie wysoko stawiają dwa trójmiejskie zespoły, a mianowicie Trefla Sopot i GTK Gdynia. - Tak naprawdę wszyscy nasi grupowi rywale wydają się bardzo wymagający. Trefl Sopot to drużyna z bardzo dobrym trenerem, która dysponuje szerokim i ogranym składem. To na pewno jeden z faworytów do mistrzostwa. Również Rosa Sport Radom to ekipa stworzona by zdobywać medale. Grają mocną defensywę, w ich składzie jest kilku uczniów Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Nie należy lekceważyć również GTK Gdynia. Mają szeroki skład, agresywnie bronią i przeciwko nim zawsze się nam ciężko gra - twierdzi z kolei Stopierzyński.

Trefl Sopot prowadzony przez Marcina Lichtańskiego, selekcjonera kadry Polsku U18 to tak naprawdę drużyna Daniela Szymkiewicza. Utalentowany obrońca, który przed dwoma laty poprowadził WKK do mistrzostwa, teraz udaje się do Poznania z tym samym celem, ale w barwach Trefla. Ze średnią 27.4 punktu na mecz jest on najlepszym strzelcem całych mistrzostw Polski do lat 18. Sopocka drużyna to zgrany kolektyw. Trener Lichtański ma do dyspozycji ogranych na II-ligowych parkietach zawodników, jednak brakuje mu centymetrów pod koszem. Czy będzie to miało wpływ na poczynania Trefla?

W dość niskim ustawieniu grają również koszykarze GTK Gdynia, którzy tradycyjnie już imponują agresywną defensywą i prostymi rozwiązaniami w ataku. Liderem drużyny jest bardzo kreatywny i skuteczny Jakub Derkowski, który jak na razie ma średnio 15.8 punktu, 7.8 asysty i 6 zbiórek na mecz! Na korzyść GTK przemawia fakt, że drużyna wsparta jest dwoma uczniami SMS PZKosz Władysławowo: Krystianem Koźlukiem i Mateuszem Migałą. 

Mamy zamiar walczyć z każdym jak równy z równym. Nikomu nie będziemy odpuszczać. Chcemy pokazać, że w naszym przypadku awans do finałów nie był przypadkiem. Naszym priorytetem jest na pewno wyjście z grupy. Zobaczymy co dalej - mówi dość skromnie Mikołaj Witliński. 17-letni podkoszowy przed sezonem 2011/12 dołączył do Rosy Sport Radom. Nie tylko ze wzlędu na obecność Witlińskiego Rosa stawiana jest w gronie pretendentów do mistrzostwa.

Nie można zapominać też o pozostałych ekipach, czyli MKS Polonii Warszawa, STK Czarnych Słupsk i Novum Bydgoszcz. Z tej trójki najbardziej zaskoczyć mogą ci ostatni prowadzeni przez rewelacyjnego Damiana Jeszke. 17-latek ma średnio 23 punkty, 10 zbiórek, 3.3 asysty, 1.8 przechwytu i 1.3 bloku, będąc jednym z najbardziej produktywnych zawodników tych mistrzostw. Swoich wyraźnych liderów mają również ekipy MKS Polonii i STK Czarnych. W stołecznym zespole imponuje zaledwie 16-letni Grzegorz Kulka, zaś o sile słupszczan stanowi w głównej mierze Kacper Borowski.

Rafał Juć/pzkosz.pl

udostępnij