Mierzący blisko 215 cm środkowy już w zeszłe wakacje zdecydował, że dołączy do uniwersyteckiej ligi NCAA. - To najlepsza ścieżka rozwoju dla mnie. Będę miał tam dobre możliwości przede wszystkim jeśli chodzi o pracę nad moim ciałem. Chcę zrzucić jeszcze kilka kilogramów i nabyć mięśni - tłumaczył swoją decyzję Karnowski.
Jedyną niewiadomą była tylko przyszła drużyna Karnowskiego. Polak był rekrutowany przez ponad 30 uczelni, a zgłosiły się po niego m.in. słynne Duke i Kansas. 19-latek na przełomie kwietnia i maja odbył wizytę do Stanów, gdzie odwiedził kampusy uczelni California i Gonzaga. Ostatecznie swój wybór zawęził właśnie do tych dwóch szkół. W środę (2. maja) ogłosił, że dołączy do Gonzagii.
- Szukałem programu opartego na grze inside-outside, gdzie mógłbym otrzymywać sporo piłek na low-post i je rozdzielać. Kluczowym kryterium był dla mnie czas gry, jaki mogę otrzymać na parkiecie. Gonzaga to dobry program, a na ich korzyść przemawia fakt, że rekrutowali mnie mocno od 2010 roku - tłumaczy Karnowski.
Koszykarska drużyna University of Gonzaga występuje w konferencji West Coast Conference w pierwszej dywizji NCAA. Trenerem drużyny Bulldogs od 13 lat jest Mark Few. Pod jego wodzą Gonzaga od 1999 roku nieprzerwanie występuje w NCAA Tournament, czyli finałowej fazie o mistrzostwo ligi NCAA. W przeszłości barwy Gonzagii w podkoszowej formacji reprezentowali m.in. Ronny Turiaf, JP Batista, Austin Daye czy Robert Sacre. Najbardziej znani byli gracze to John Stockton, Adam Morrison czy Jeremy Pargo.