Coraz dalej miejsca w play-off są koszykarze Polskiego Cukru SIDEn Toruń. Zespół Jarosława Zyskowskiego nie sprostał na wyjeździe będącemu ostatnio w bardzo dobrej formie SKK Siedlce, przegrywając od początku zawodów. Goście tylko w drugiej kwarcie byli w stanie odrobić część strat, ale nie ustrzegło to ich od dwudziestoczteropunktowej porażki. Dla SKK było to ósme zwycięstwo w dziewiątym meczu rundy zasadniczej. Takiego bilansu nie ma żaden inny zespół pierwszej ligi. Kolejne udane zawody zanotował rozgrywający SKK Radosław Basiński. Tym razem doświadczony obwodowy rzucił 11 punktów, a do tego miał 14 zbiórek i 7 asyst. Najskuteczniejszym graczem meczu został zaś Adrian Czerwonka, którzy uzyskał 21 punktów.
Osłabione brakiem kontuzjowanego Marcina Salamonika Delikatesy Centrum lepsze od Budimpex Polonii w derbach Podkarpacia. Dla krośnian było to trzecie kolejne zwycięstwo w rozgrywkach, które mocno przybliżyło ich do 13. pozycji na koniec rudny zasadniczej. Pod nieobecność Salamonika udane zawody zanotował Sławomir Nowak (21 pkt i 10 zbiórek). Gospodarzom skutecznie udało się wyeliminować poczynania rozgrywającego Budimpex Polonii Michała Musijowskiego, który ukończył zawody z dorobkiem 4 punktów (1/6 z gry), a do tego miał 3 zbiórki i 5 asyst. „Niedźwiadkom” nie pomogło 13 punktów i 11 zbiórek Artura Mikołajko.
Wyniki sobotnich spotkań:
Słaba skuteczność z dystansu (4/23) mimo wyraźnie wygranej walki pod tablicami przesądziła o drugiej kolejnej porażce NETO Sokoła. Łańcucianie znów nie mieli szczęścia do drużyny Startu. W środę podopieczni Dariusza Kaszowskiego nie sprostali tej z Gdyni, trzy dni później okazali się gorsi od klubu z Lublina. Goście od początku zawodów mieli nieznaczną przewagę, którą wraz z upływem minut stopniowo powiększali. Start wygrał wszystkie kwarty tego meczu, momentami prowadząc już różnicą osiemnastu punktów. Najskuteczniejszym strzelcem zwycięskiej drużyny okazał się Michał Aleksandrowicz, zdobywca 18 punktów. Z dziesiątym double-double w sezonie zawody ukończył Przemysław Łuszczewski (14 pkt i 12 zbiórek). W drużynie NETO Sokoła zabrakło kontuzjowanego już od dłuższego czasu Bartosza Dubiela oraz zdyskwalifikowanego na jeden mecz po spotkaniu w Gdyni Piotra Hałasa.
Rosa Radom nadal ma duże szanse na uzyskanie przewagi własnego parkietu w pierwszej rundzie play-off. Radomianie wygrali trzeci mecz z rzędu, tym razem ogrywając walczący nadal o ósemkę AZS WSGK POLFARMEX Kutno. O zwycięstwie gospodarzy przesądziły ostatnie akcje regulaminowego czasu gry. Na 22 sekundy przed końcem rzutem z dystansu do remisu doprowadził Piotr Kardaś (8 pkt i 6 asyst). Kilka chwil później rozgrywający słabe zawody Dawid Bręk stracił piłkę, którą na 2 sekundy przed końcem otrzymał pod koszem faulowany Hubert Radke. Środkowy Rosy trafił pierwszy rzut wolny, a drugi specjalnie spudłował. Piłkę zebrał Aleksander Perka, ale jego rzut rozpaczy nie odmienił losów tej rywalizacji. 21 pkt i 6 asyst miał Artur Donigiewicz. Akademikom nie pomogło 19 punktów Grzegorza Małeckiego.
Blisko miejsca w play-off są koszykarze Znicza Basket Pruszków, którzy po zaciętym meczu pokonali na wyjeździe POLOmarket Sportino. Do przerwy goście prowadzili różnicą jedenastu punktów, ale zawodnicy Aleksandra Krutikowa na odrobienie strat potrzebowali zaledwie trzech minut drugiej połowy. Od tego momentu żadna ze stron nie potrafiła wypracować większej przewagi, a o wyniku zdecydowała nerwowa końcówka. Na siedem sekund przed koncem dwa rzuty wolne trafił Dominik Czubek, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 73:70. 4 sekundy później sfaulowany został Francis Jonathan Han. Portorykańczyk z polskim paszportem trafił pierwszy rzut osobisty, a drugi przestrzelił. Piłkę zebrał Maciej Ustarbowski, którego rzut zablokował Alan Czujkowski. Po tej akcji zawody dobiegły końca. Dobre statystycznie zawody rozegrał Han (17 pkt, 8 zbiórek i 7 asyst). Z powodu pięciu przewinień już na początku trzeciej kwarty boisko musiał opuścić Grzegorz Kukiełka (8 pkt). Z double-double zawody ukończył Łukasz Bonarek (14 pkt i 11 zbiórek), a najskuteczniejszym graczem meczu został Przemysław Szymański (17 pkt i 9 zbiórek).
Bardzo dobre spotkanie Marcina Sterengi nie pomogło Focus Mall Sudetom Jelenia Góra w pokonaniu AZS Radex Szczecin, który cały czas ma jeszcze szansę na uniknięcie play-out. Skrzydłowy gospodarzy rzucił 32 punkty, a do tego miał 9 asyst. Jego zespół po udanej trzeciej kwarcie prowadził 65:61, ale w końcówce nie dał rady utrzymać tej przewagi. Od stanu 73:71 na 6 minut przed końcem jeleniogórzanie potrafili uzyskać tylko 3 punkty, przy 14 rywali. 21 pkt i 7 asyst miał Łukasz Pacocha. To było drugie wyjazdowe zwycięstwo Akademików w tym sezonie i ostatnie w rundzie zasadniczej, bo AZS cztery kolejne mecze rozegra w Szczecinie.
KS Spójnia Stargard Szczeciński - MKS Dąbrowa Górnicza (z powodu żałoby narodowej przełożony na środę. Początek zawodów o godzinie 18)
Pauzuje: Start Gdynia
Adam Wall
