Wielki finał Orlik Basketmanii 2012 już za nami!

Niedzielny poranek różnił się znacząco od poprzednich dni Basketmanii. Skoro świt na boiskach turniejowych słychać było odgłosy kozłowanych piłek i dźwięk piłek odbitych od obręczy. Zawodnicy mają ostatnią chwilę na trening przed finałami finałów!
news Zdjęcia | fot. Łukasz Grochala

Atmosfera jest gorąca, nie tylko ze względu na piękne słońce, które nam towarzyszy. Już od godziny 8:00 na boiskach rozgrzewały się drużyny, dodajmy, że mecze rozpoczynały się o 10. Nasi uczestnicy wybrali wczesny trening i dobre przygotowanie. Jest to zupełnie uzasadniona decyzja, ponieważ już za kilka godzin mają rozegrać mecze o zwycięstwo, o miejsca na podium. 

Na rozpoczęcie dnia prowadzący nasz turniej spiker Jacek powiedział: „Pamiętajcie, że przegrywa ten, kto nie walczy do końca” i to zdanie świetnie odzwierciedla atmosferę, jaka panowała podczas ostatniego dnia Wielkiego Finału. Nasi młodzi koszykarze i koszykarki walczyli do końca, z wielkim poświęceniem, ale także entuzjazmem i uśmiechem. Z ławek i trybun słychać było przyśpiewki zagrzewające do walki, doping wzmagał się z każdą upływającą minutą gry. Wiadomo przecież, że kibice, to szósty zawodnik drużyny na boisku. Co jakiś czas słychać: „gramy- hej!”, „dziewczyny do przodu!”, „z nami gracie, nas nie pokonacie”

Poranne mecze, to wciąż półfinały, których wynik zadecyduje o możliwości walki o złoto w Finale. Napiecie „czuć” w powietrzu, im bliżej godzin 11:45, kiedy to zostanie rozegrany pierwszy mecz o I miejsce, tym widać większe podekscytowanie zawodników.

Na szczęście dziś też przygotowaliśmy moc atrakcji dla uczestników – mogą przydać się w rozładowaniu napięcia i stresu związanego z walką o medale. Cały dzień swoimi tanecznymi występami umilały nam czas dziewczyny cheerleaders. Dla zawodników niedziela obfitowała w konkursy m.in. rzutów osobistych z udziałem Pawła Szczęśniaka, gwiazdy zielonogórskiej koszykówki, czy konkurs rzutowy z udziałem Jacka Krzykały, znanego polskiego koszykarza. Odwiedzili nas również koszykarze zespołu Stelmet Zielona Góra, Filip Matczak i Kamil Chanas. Kamil Chanas pokazał także, że ma duże poczucie humoru i razem z dziewczynami cheerleaders i Tauronkami odtańczył taniec, który miał zagrzać zawodników do walki. Chyba się udało!

Uczestnikom Basketmanii bardzo podobał się występ zielonogórskiej grupy tanecznej SPOKO. Możecie ich pamiętać z udziału w programach Mam talent i Got to dane – tylko taniec. Grupę tworzy ok. 20 osób, które niesamowicie tańczą w stylu Hip-Hop. Trenerem SPOKO jest Filip Czeszyk - jeden z najbardziej uznanych choreografów w Polsce, który również był obecny na naszym turnieju. 

Przywykliśmy już do tego, że pokazy wsadów wzbudzają w naszych uczestnikach bardzo pozytywne emocje. Sobotni występ Łukasza Biednego wywołał entuzjastyczne reakcje dzieci i młodzieży. W niedziele emocje sięgały zenitu, ponieważ wystąpił dla nas Mistrz Konkursu Wsadów NMR Streetball Challenge 2011 oraz FIBA 3X3 World w Istambule – Rafał „Lipek” Lipiński. Efektowne wsady i niemożliwe do wykonania skoki wzbudziły zachwyt dzieci. Prowadzący tą część pokazów Kacpa mocno zagrzewał uczestników do wspólnej zabawy, „Po co nam granice, chodźcie o nas, chodźcie bliżej” zachęcał. Popisy żonglerki piłką do kosza dał również freestyler Mieszko, znany m.in. z programu Mam Talent. Piłki, jak zaczarowane krążyły po jego dłoniach, ramionach, barkach i niemal z prędkością światła kręciły się na placach. 

Mecz o I miejsce w kategorii dziewcząt 11-12 lat rozpoczął się z kilkuminutowym opóźnieniem. Przeciwko sobie stanęły drużyny Betonowe Placki Głuchołazy i UKS La-Basket Piekary Śląskie. O zwycięstwie zadecydowała świetna gra i celne rzuty koszykarek z UKS La-Basket Piekary Śląskie, które zakończyły mecz z dużą przewagą punktową 25:9. Mimo to, zawodniczki z miejscowości Głuchołazy dzielnie walczyły do samego końca. Dziewczynki po meczu przybiły sobie gratulacyjne piątki.

W grupie chłopców 11-12 lat dużo było emocji i sportowej rywalizacji, również wśród trenerów drużyn, którym bardzo zależało na zwycięstwie. Takie reakcje były zupełnie zrozumiałe, tym bardziej, że mecz był wyrównany. Grały przeciwko sobie drużyny SP 5 Zgorzelec i Ruda Śląska. W połowie meczu wynik na tablicy wskazywał 6:7 dla drużyny ze Zgorzelca, ale młodzi koszykarze grali „punkt za punkt” prawie do końca spotkania (na 3 minuty do końca meczu był remis 19:19). Na 2 minuty do końca czas prosi Trenerka Rudy Śląskiej. Zawodnicy Rudy Śląskiej wracają na boisko skoncentrowani i wygrywają mecz 27:21. 

Finał dziewcząt 13-14 lat to spotkanie drużyn Gimnazjum nr 5 Lublin i Basket Team Brzeg, ale także kibiców dopingujących na trybunach. Każda z drużyn miała swoich wspierających i motywujących kibiców. Koszykarkom z Brzegu głośno kibicowali zawodnicy z drużyny OSiR Niemodlin: „Znamy się z dziewczynami, mieszkamy w tym samym hotelu, są bardzo sympatyczne, chcemy żeby wygrały”. Z drugiej strony trybun dobiegają okrzyki „Lublin, Lublin!” – to kibice z męskiej drużyny Piątka Start Lublin, którzy trzymają kciuki za zwycięstwo koleżanek z miasta: „Są najlepsze i dlatego im kibicujemy” dodają. O losie meczu, który był niezwykle zacięty i wyrównany, zadecydowało kilka celnych koszy zawodniczek z Brzegu. Ostatecznie wynik spotkania to 15:10 i złoto dla Basket Team Brzeg.

Zwycięzcy kategorii chłopcy 13-14 lat UKS Chromik Żary, w pierwszej kwarcie nie rzucili ani jednego punktu! Ich przeciwnicy G4 Dream Team Stargard Szczeciński grali za to bardzo dobry basket. Ale jak wiadomo, w koszykówce wszystko jest możliwe. Koszykarze z miejscowości Żary w przerwie meczu porozmawiali, uspokoili się, skoncentrowali i na drugą połowę meczu zespół wyszedł całkowicie odmieniony. To zaowocowało pięknym zwycięstwem z wynikiem 22:12 (z pięknym rzutem za 2 punkty w ostatniej sekundzie meczu). 

Po zakończonych finałach odbyła się ceremonia i dekoracja zwycięzców i uczestników turnieju Orlik Basketmania 2012. Rozdano dyplomy, puchary, medale, nagrody. Doceniono także wysiłek indywidualnych zawodników, przyznając im wyróżnienia. Na zakończenie wszyscy odtańczyli wspólny taniec zwycięstwa, który zainicjowały Tauronki. Uśmiech nie schodzi z twarzy wszystkich uczestników. Jeszcze tylko chwila dla fotoreporterów i turniej Orlik Basketmania 2012 dobiegł końca.

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z piątkusoboty niedzieli.

udostępnij