Węgrzy na turniej do rumuńskiego Pitesti zabrali aż pięciu zawodników powyżej 204 cm wzrostu w tym najwyższego w zespole Laszlo Dobosa (220). Polacy nie przestraszyli się jednak rosłych rywali, wyraźnie dominując w strefie podkoszowej, notując aż 21 zbiórek na atakowanej tablicy. 23 minut na uzyskanie 18 punktów potrzebował Mateusz Ponitka, a z dwucyfrowym dorobkiem punktowym mecz ukończyli jeszcze Przemysław Karnowski, Filip Matczak oraz Kacper Borowski.
Podobnie jak w piątkowym starciu z Rumunią Polacy przewagę wypracowywali powoli, ale jeszcze przed przerwą osiągnęła ona granicę dwucyfrową. Po zmianie stron podopieczni Mariusza Niedbalskiego i Krzysztofa Szablowskiego wygrali trzecią kwartę 20:7, a w kolejnej nieznacznie powiększyli swoją przewagę.
Węgry – Polska 53:80 (17:19, 15:24, 7:20, 14:17)
Punkty dla Polski: Mateusz Ponitka 18 (1), Przemysław Karnowski 13, Filip Matczak 12, Kacper Borowski 10, Jarosław Trojan 9, Grzegorz Grochowski 8, Tomasz Gielo 5 (1), Michał Michalak 2, Jakub Karolak 2, Jakub Koelner 1, Łukasz Bonarek 0, Sebastian Kowalczyk 0.
Najwięcej dla Węgier: Rosco Allen 11.
aw