W Bydgoszczy wszystko gra!

- Nie ma żadnych problemów w Bydgoszczy. Wszystkie sprawy mamy dopięte i moglibyśmy w tym mieście organizować mistrzostwa Europy choćby za tydzień – powiedział Roman Ludwiczuk, prezes Polskiego Związku Koszykówki po spotkaniu z przedstawicielami miasta Bydgoszczy.
W trakcie rozmów organizacyjnych przedstawiony został harmonogram prac budowlanych na hali Łuczniczka, m.in. instalacja sieci IT i przygotowanie sektora dla mediów, omówiono zasady bezpieczeństwa na obiekcie i wokół niego oraz dyskutowano o promocji EuroBasketu.
Po spotkaniu Komitetów Organizacyjnych dziennikarze mieli czas na zadawanie pytań. Na konferencji prasowej prezesowi PZKosz towarzyszyli prezydent miasta Bydgoszczy Konstanty Dombrowicz oraz jego zastępca Maciej Grześkowiak.
- Zależy nam bardzo by EuroBasket był niezapomnianym wydarzeniem dla kibiców. Przyjadą do nas wielkie gwiazdy koszykówki i chcemy godnie je ugościć – powiedział Konstanty Dombrowicz.
- Od połowy maja ruszamy z kampanią promocyjną w całym regionie Kujawsko-Pomorskim. Chcemy położyć w niej nacisk na miasta, w których są tradycje koszykarskie, jak: Włocławek, Toruń, Inowrocław, Świecie i Grudziądz. To będzie duża akcja, która powinna budować atmosferę przed mistrzostwami Europy – stwierdził zastępca prezydenta miasta Maciej Grześkowiak.
30 maja w mieście nad Brdą odbędzie się mecz kobiecych reprezentacji Polski i Białorusi, a także zostanie zbudowane specjalne miasteczko EuroBasketowe.
- W przyszłym tygodniu składamy oficjalną propozycję by w Bydgoszczy zostały rozegrane także mecze mistrzostw Europy pań w 2011 roku – zdradził prezes Ludwiczuk.
Przypomnijmy, że w tym mieście odbędą się mecze drugiej fazy męskiego EuroBasketu. W dniach 11-16 września w Bydgoszczy zagrają po trzy najlepsze zespoły z grupy A (Grecja, Chorwacja, Macedonia i Izrael) oraz z grypy B (Rosja, Niemcy, Łotwa i drużyna z kwalifikacji).

udostępnij