NETO PTG Sokół Łańcut - AZS Radex Szczecin (sobota, godzina 15:00)
Słaby start sezonu na pewno nie jest powodem do optymizmu w klubie ze Szczecina. Akademicy w dwóch poprzednich latach musieli walczyć o utrzymanie w play-out, głównie na skutek słabszych wyników na wyjazdach. Tym razem rozgrywki podopieczni Czesława Dasia rozpoczęli jednak od dwóch porażek w hali SDS, a to już musi budzić niepokój. W dodatku wiosennej formy nie odnalazł jeszcze Krzysztof Mielczarek, który rządził i dzielił jeszcze kilka miesięcy temu w polu trzech sekund. 31-letni zawodnik w starciu z SKK nie trafił żadnego rzutu z gry (0/4) i miał tylko 1 zbiórkę. Statystycznie tak słabego spotkania Mielczarek nie miał od meczu z NETO Sokołem Łańcut cztery lata temu. Właśnie drużyna z Podkarpacia będzie rywalem Akademików w sobotę. Zespół Dariusza Kaszowskiego zgodnie z planem, choć nie bez kłopotów, na inaugurację ligi pokonał poznański AZS. Cztery dni później nie sprostał zaś w Toruniu mocnemu Polskiemu Cukrowi. Wobec słabszych wyników szczecinian, faworytem tego spotkania są gospodarze.
UMKS Kielce - AZS WSGK POLFARMEX Kutno (sobota, godzina 17:00)
Mecz z AZS Politechniką BiG-Plus w Poznaniu wydawał się być pierwszym meczem, w którym UMKS Kielce miał szansę poszukać pierwszego kompletu punktów na wyjeździe. Tymczasem już w drugiej serii spotkań beniaminek sprawił małą niespodziankę, ogrywając w Przemyślu miejscową Budimpex-Polonię. Hala w Kielcach zwłaszcza w poprzednim sezonie była sporym atutem UMKS w rozgrywkach. Wówczas podopieczni Grzegorza Kija rywalizowali jednak z drugoligowcami, a nie drużyną, która w swoim składzie ma ośmiu zawodników z ekstraklasowym doświadczeniem. Kto zatrzyma w tym meczu silnych fizycznie podkoszowych Akademików?
WKS Śląsk Wrocław - BUDIMPEX-POLONIA Przemyśl (godzina 19:15)
Za porażkę w inauguracyjnej kolejce ze Spójnią Stargard Szczeciński zespół Śląska zrehabilitował się już w starciu z Franz Astorią w Bydgoszczy, dominując od początku na boisku. Zespół chce jeszcze odbudować nadszarpnięte zaufanie wrocławskich kibiców. Okazja jest dobra, bo Budimpex Polonia Przemyśl do grona drużyn ze ścisłej ligowej czołówki raczej się nie zalicza. Co ważne na starcie ligi nie bez kłopotu wygrała w Bydgoszczy, aby później stracić punkty w konfrontacji z przeciętnym UMKS Kielce. To może być strzelecki pojedynek Pawła Kikowskiego z Grzegorzem Kukiełką. Bez względu na to kto go wygra, dwa punkty powinny zostać we Wrocławiu.
W niedzielę zagrają:
Siedlecki Klub Koszykówki Siedlce - PBS BANK EFIR ENERGY MOSiR Krosno (niedziela, godzina 17:00)
WIKANA START SA Lublin - KS Spójnia Stargard Szczeciński (niedziela, godzina 18:00)
MKS Dąbrowa Górnicza - Polski Cukier SIDEn Toruń (niedziela, godzina 18:00)
BM SLAM STAL Ostrów Wielkopolski - Franz Astoria Bydgoszcz (niedziela, godzina 18:30)
MKS Znicz Basket Pruszków - AZS Politechnika BIG-PLUS Poznań (niedziela, godzina 19:00)
