Biało-czerwone w Lyonie i jego okolicach rozegrały łącznie trzy sparingi. Najlepiej wypadły w pierwszym, przegranym po niezłej grze 66:74. Niestety w ostatnim spotkaniu Francuzki niemal przez cały czas dyktowały warunki na boisku.
Po dwóch akcjach Aleksandry Chomać Polki co prawda prowadziły 4:0, ale skuteczne akcje Sandrine Grudy wyprowadziły walczące o udział w igrzyskach olimpijskich rywalki na prowadzenie. Nasze wysokie od początku miały problem z przewinieniami. Nieco ponad 7 minut na boisku spędziła łącznie Chomać, która musiała opuścić boisko z powodu nadmiernej liczby fauli. Z tego samego powodu meczu nie dokończyła też Izabela Piekarska. Francuzki łącznie wykonywały 37 rzutów wolnych (przy 12 Polek), zamieniając większość z nich na punkty.
W meczowej dwunastce na poniedziałkowe spotkanie znalazły się Anna Pietrzak i Olivia Tomiałowicz, ale obie decyzją sztabu szkoleniowego nie znalazły się na boisku.
We wtorek kadra wróci do Warszawy, skąd autobusem przemieści się do Inowrocławia, gdzie 8 i 9 czerwca rozegra dwa mecze kontrolne z reprezentacją Niemiec. Pierwszy sparing zaplanowano na godzinę 15, rewanż rozpocznie się dwie godziny wcześniej.
Francja - Polska 88:55 (17:12, 21:14, 27:20, 23:9)
Punkty dla Polski: Aleksandra Chomać 12, Patrycja Gulak-Lipka 8 (1), Martyna Koc 6 (2), Paulina Pawlak 6, Joanna Walich 6, Weronika Idczak 5 (1), Agnieszka Szott 4, Izabela Piekarska 3 (1), Agnieszka Skobel 3, Agnieszka Majewska 2.
Punkty dla Francji: Sandrine Gruda 18, Isabelle Yacoubou 12, Edwige Lawson-Wade 12 (2), Celine Dumerc 10 (2), Endeme Miyem 8, Marion Laborde 5 (1), Emmeline Ndong 5, Florence Lepron 4, Emilie Gomis 4, Jennifer Digbeu 4, Clemence Beikes 4, Marielle Amant 2.
