Kamil Michalski w dotychczasowych meczach play-off rzucił łącznie 13 punktów, tymczasem w drugim meczu we Wrocławiu rezerwowy rozgrywający był pierwszą opcją w ataku Wikany Startu Lublin. Przez 32 minuty, które spędził na boisku, rzucił 17 punktów i miał 6 asyst. Tyle samo punktów co Michalski uzyskał Patryk Pełka (dodatkowo 9 zbiórek). Dla niego statystycznie było to jedno z najlepszych spotkań w sezonie. Gospodarze trafili co trzeci rzut z gry, a bardzo słabą skuteczność zaprezentowali wszyscy obwodowi.
Polfarmex przyjechał do Krosna z zamiarem wygrania choć jednego meczu wyjazdowego. Plan udało się zrealizować, gdyż za sprawą przewagi w polu trzech sekund oraz mniejszej liczby strat goście ani razu nie pozwolili rywalom wyjść na prowadzenie. Krośnianie kilka razy osiągali remis bądź zbliżali się na odległość jednego trafienia z gry, ale na więcej nie pozwolili podopieczni Jarosława Krysiewicza. 22 punkty rzucił dla Polfarmeksu Krzysztof Jakóbczyk.
Znicz Basket w sobotę przegrywał już z MCKiS Termo-Rex SA 5:21, a dzień później 2:11, lecz po dwóch spotkaniach tej pary jest remis 1:1. Kolejne dwa mecze odbędą się jednak w Jaworznie i to beniaminek jest teraz faworytem w walce o utrzymanie.
Półfinały (do trzech wygranych)
Stan rywalizacji- 1:1
Stan rywalizacji - 1:1
O utrzymanie (do trzech wygranych)
Stan rywalizacji - 1:1
aw