To bezwątpienia najtrudniejszy wyjazd dla biało-czerwonych. Czarnogóra to zdecydowany faworyt naszej grupy. Zespół, który pechowo nie przedostał się do strefy medalowej ostatniego EuroBasketu. Czarnogórki znalazły się w nim po raz pierwszy, a w inauguracyjnym spotkaniu zmierzyły się z Polską. W katowickim Spodku zespół prowadzony przez Dariusza Maciejewskiego przegrał 70:53.
Ekipa z Bałkanów eliminacje rozpoczęła od dwóch zwycięstw. Najpierw na własnym parkiecie pokonała Serbię, a w sobotę okazała się lepsza na wyjeździe od Szwajcarii. Najskuteczniejszą zawodniczką Czarnogóry po dwóch meczach jest Jelena Dubljević, która średnio zdobywa aż 23,5 punktu. W polu trzech sekund najlepiej radzi zaś sobie znana z występów w Polsce Iva Perovanović. Środkowa CCC Polkowice średnio notuje 10,5 zbiórki.
Polki do Czarnogóry poleciały bez Pauliny Pawlak. Zastąpiła ją w kadrze Anna Pietrzak.
Mecz w Cetynii rozpocznie się o godzinie 19:00 w środę.
